Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Pierwsze osoby z grupy "0" już się zaszczepiły. Co mówią?

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Lekarze i pielęgniarki, którzy jako jedni z pierwszych stawili się do szczepień w szpitalu powiatowym mówią, że to wyraz odpowiedzialności i pytają retorycznie: Jeśli nie szczepienie to co? Pracując z pacjentami wiedzą czym jest covid i jak bardzo pandemia utrudniła życie nie tylko im, ale również pacjentom i to nawet tym, którzy koronawirusem się nie zakazili.

FLESZ - Ruszyły szczepienia przeciw COVID-19

Do szpitala powiatowego w Myślenicach, który jest jednym z tzw. szpitali węzłowych, dotarła w tym tygodniu pierwsza partia szczepionek przeciwko Covid-19 dla tzw. grypy 0, czyli osób z sektora medycznego. Na razie to 90 dawek, ale kolejna partia spodziewana jest już 11 stycznia. Tym razem zamówione będą trzy partie (tj. 270 dawek).

Przypomnijmy, że chęć zaszczepienia się zadeklarowało 281 pracowników szpitala (co stanowi 54 proc. ogółu pracowników) oraz 552 pracowników innych podmiotów, w tym przychodni, domów pomocy społecznej i aptek. To dane z 28 grudnia 2020 roku, ale wtedy też termin na zgłaszanie się został wydłużony do 14 stycznia br. dlatego ta lista wydłuża się o kolejne nazwiska.

Jak mówi Adam Styczeń, dyrektor myślenickiego szpitala, we wtorek (5 stycznia) odsetek pracowników szpitala deklarujących chęć zaszczepienia się oscyluje już ok. 60 proc. - Każdy dzień przynosi nowe zgłoszenia, co nas bardzo cieszy – mówi. Sam również planuje się zaszczepić, ale pierwszeństwo jego zdaniem powinni mieć, ci którzy nie przebyli zakażenia (sam, czego nie krył, przeszedł Covid) oraz ci, którzy wykonują zawody medyczne, więc znajdują się „na pierwszej linii frontu”.

Jednymi z pierwszych, którzy stawili się do szczepienia byli ordynatorzy oddziałów: chirurgii ogólnej – dr Jacek Pucz i chirurgii urazowo-ortopedycznej – dr Paweł Ślęczka. Obaj to doświadczeni i uznani lekarze, co więcej laureaci honorowego tytułu „Zasłużony dla Powiatu Myślenickiego”.

To nasz obowiązek, jako lekarzy, bo w ten sposób zapobiegamy rozprzestrzenianiu się choroby, jaką jest Covid-19. Jesteśmy dzięki temu w stanie ochronić nie tylko nasze rodziny, ale i naszych pacjentów

– mówił dr Ślęczka.
Na argumenty antyszczepionkowców odpowiada, że są oparte na mitach, a nie potwierdzonych naukowo dowodach, które to są jednoznaczne i dowodzą, że szczepienia są jedyną skuteczną formą walki z tą chorobą i z pandemią. - Działania antyszczepionkowców sa nieodpowiedzialne. Posłuchajmy co zalecają rząd i minister zdrowia oraz lekarze - dodaje.

Podobnie dr Pucz odwołuje się do badań naukowych i mówi, że z wyjątkiem kobiet w ciąży i karmiących oraz osób cierpiących na silne alergie, każdy powinien się zaszczepić.

Jeżeli nie szczepić to co? Nie ma żadnej alternatywy. Od samego początku, od kiedy pojawiała się pandemia wszyscy mówili, że tylko szczepionka może ją zatrzymać. Kompletnie nie rozumiem dlaczego teraz, kiedy wreszcie się pojawiła, pojawiają się głosy przeciwko szczepieniom. Dowody naukowe są jednoznaczne

- mówi ordynator chirurgii ogólnej.

Na kierowanym przez niego oddziale (ale nie tylko na tym) pandemia spowodowała wiele utrudnień.

Pandemia oznacza olbrzymie ograniczenia w pracy. Cała logistyka przyjmowania pacjentów, badań dodatkowych, oczekiwania na wyniki testów to wszystko zaburzało płynność pracy. Dlatego, żeby temu zapobiec każdy kto może powinien się zaszczepić

– dodaje dr Pucz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski