Myślenice. Pomoc dla uchodźców ciągle potrzebna. Czego potrzeba w sklepie za zero złotych?

FLESZ - Marcin Mamoń o pomocy humanitarnej dla Ukrainy

Ponad 270 osób przebywa w miejscach zapewnionych przez gminę, a ok. 470 w domach prywatnych.
Jest niemal pewne, że będą przybywali kolejni, dlatego gmina, która swoje moce ocenia na ok. 100 miejsc (tyle jest w stanie jeszcze zapewnić) apeluje do parafii i organizacji oraz osób prywatnych, które jeszcze mają takie możliwości o przyjęcie uchodźców.

Jak mówił burmistrz Jarosław Szlachetka, taką gotowość zgłosił ostatnio proboszcz parafii w Bysinie.

Apel o pomoc dotyczy też „sklepu za zero złotych”, który od minionego czwartku działa w Myślenicach i oferuje uchodźcom szeroki asortyment towarów. To dary m.in. ze zbiórek charytatywnych w CUS i remizach OSP, a przynajmniej część, bo część pojechała na Ukrainę wesprzeć tam potrzebujących.

Z racji tego, że sklep cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, towary w nim rozchodzą się szybko i trzeba je uzupełniać. Stąd prośba o przekazywanie darów skierowana do mieszkańców oraz przedsiębiorców, w szczególności właścicieli sklepów spożywczych i aptek.

Najbardziej potrzebne są:

• wyprawki szkolne (kleje, pisaki)
• klapki pod prysznic
• buty (także w dużych rozmiarach 43, 44)
• spodnie dresowe, piżamy dla dorosłych i dzieci
• ryż, kasze
• olej
• herbata, kawa
• pościel
• garnki, patelnie
• środki czystości
• glukometry, ciśnieniomierze
• worki na śmieci, kosze
• żelazka, deski do prasowania
• materace
• pralka

Sklep jest czynny od poniedziałku do piątku od 9 do 17.30, a w soboty do 13.

Pomóc można też na inny sposób, bowiem gmina we współpracy z myślenicką Fundacją Owocna uruchomiała zbiórkę na pomoc humanitarną dla Ukraińców. Wpłat można dokonywać na dedykowane konto: 44 1600 1462 1854 4947 8000 0004.