Myślenice. Ten sprzęt jest na wagę życia, bo pomaga w poszukiwaniu i ratowaniu ludzi

FLESZ - Rewolucja w aptekach. Farmaceuta jak lekarz?

Zabudowa kosztowała 137 tys. zł, a złożyły się na nią: gmina Myślenice przekazując 50 tys. zł, Fundacja Orlen „Dar Serca” - 49 tys. zł (ta sama fundacja sfinansowała również samochód) oraz sama GPR dokładając 38 tys. zł ze środków własnych i pozyskanych od sympatyków.

W ten sposób samochód MAN TGE z napędem na cztery koła i mogący pomieścić (po przebudowie) 6 osób, zyskał m.in. monitory do planowania działań ratowniczych, cztery radiostacje, dodatkowe oświetlenie do pracy na zewnątrz, maszt pneumatyczny do łączności, ogrzewanie postojowe. Ponadto zagospodarowano przestrzeń bagażową do przewożenia sprzętu ratowniczego.
Prezes Myślenickiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Psami mówi, że doczekali się „centrum dowodzenia i łączności z prawdziwego zdarzenia, jakiego w naszym powiecie dziś nikt nie ma i pewnie długo miał nie będzie”. - Samochód z takim wyposażeniem znacznie poprawia nasz komfort pracy oraz skuteczność działań. Będzie służył poprawie bezpieczeństwa mieszkańców nie tylko gminy Myślenice, ale całego regionu – mówi Krzysztof Druzgała.

Wspomagają się też sprzętem zakupionym z Budżetu Obywatelskiego (m.in. termowizor i kamery termowizyjne). Ich projekty wygrywały dwukrotnie zdobywając rekordową liczbę głosów, co świadczy o zaufaniu, jakie zdobyli przez 4 lata, od kiedy działają.

W grupie działa 36 ochotników (w tym kilkanaście kobiet). Prowadzą akcje poszukiwawcze na terenie całego województwa małopolskiego współpracując z innymi podobnymi grupami, strażą pożarną (PSP i OSP) oraz policją. Średnio rocznie biorą udział w ponad 20 takich akcjach. Ostatnio kilka dni temu w podmyślenickiej wsi, gdzie szukano nastolatki.

Na poszukiwaniach jej działania jednak się nie kończą. Podczas pandemii, członkowie GPR pomagali seniorom w robieniu zakupów oraz dostarczaniu im posiłków.

Między innymi dlatego gmina Myślenice postanowiła ich nagrodzić czekiem na 50 tys. zł. - To nasz wkład w funkcjonowanie i działalność grupy, która pomaga na wielu płaszczyznach – mówił Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic dziękuję członkom GPR za ich zaangażowanie.