Myślisz gol, mówisz Cygnar

Bramki: Truś - Zięba, Cygnar 2, D. Glanowski.

   Przebój: Lis - Podralski, Nowak, Paterak, D. Glanowski - K. Glanowski, Wiśniowski, Zięba, Guzek - Cygnar, Kasprzyk.
   Tym razem Przebój Wolbrom, wicelider wadowickiej "okręgówki", wybrał się do Jaworzna na mecz z przedstawicielem tego samego szczebla rozgrywek, tyle że na Śląsku.
   Wolbromianie pojechali "gołą jedenastką". Obowiązki szkolne zatrzymały Koterbę i Wójcickiego natomiast Cupiał był chory. Grający trener Przeboju Waldemar Adamczyk tym razem kierował grą swoich podopiecznych z ławki rezerwowych. Po wizycie w Niepołomicach przeciwko miejscowej Puszczy (IV liga małopolska) czeka go jeszcze dwutygodniowa rehabilitacja. Przypomnijmy, że jeden z rywali po brutalnym wejściu rozciął Adamczykowi nogę.
   Jednak od czego wolbromianie mają w swoich szeregach Pawła Cygnara. Na nim kibice mogą polegać jak na Zawiszy. Na pierwszą bramkę Trusia (były zawodnik Przeboju), wolbromianie odpowiedzieli trafieniem Zięby. Dopiero potem do akcji wkroczył Cygnar. Najpierw jego trafienie zapewniło przyjezdnym prowadzenie, a potem "na raty" wykorzystał karnego, poprawiając swój strzał.
   Na razie w Przeboju z frekwencją na treningach bywa różnie, ale z każdym dniem można mówić o powrotach. W poniedziałek na pierwszych zajęciach pojawił się Krzysztof Guzek, który już w środę zagrał sparing. Miał trzy wyborne pozycje bramkowe, ale w jego wypadku wyszły braki treningowe. Na razie pozycja Konrada Lisa między słupkami jest niepodważalna, ale mówi się o powrocie doświadczonego bramkarza Stanisława Stolarskiego.
   Działacze Przeboju zaczną finalizować transfer Lisa z Janiny w przyszłym tygodniu, kiedy okaże się, czy czwartoligowa Trzebinia Siersza będzie zainteresowana pozyskaniem z Wolbromia Krzysztofa Kańczugi. Lis poleca z Libiąża jeszcze swoich dwóch kolegów, ale w Wolbromiu nie podejmują tematu. Z jednej strony kadra Przeboju jest na tyle liczna, że najwyższy czas zacząć zgrywać zespół, a po drugie "rozbiór" drużyny, mającej także aspiracje do awansu, byłby postępowaniem nie fair.
(zab)