Uznano, że jest nim szatan, diabeł czy jakkolwiek nazwany zły duch. Z szatanem walczył już Jezus Chrystus, Gwarant religii Objawionej i Przedstawiciel Boga Trójjedynego na świecie. Ponieważ nauka głoszona przez Jezusa nie podobała się ówczesnej „śmietance” izraelskiej, próbowano Go zdyskredytować, zarzucając, że sam jest w zmowie z szatanem, a Jego działalność to jedno wielkie oszustwo.
Zresztą przed Piłatem nazwano Go wprost oszustem. Dzisiaj w szatana wierzy mało kto. Zrozumiałe, po co szatan, gdy się odrzuca Boga? Natomiast w polemice z przeciwnikami politycznymi używa się analogicznych argumentów co dwa tysiące lat temu.
Potwierdzenie tego mogliśmy łatwo znaleźć, śledząc minioną kampanię wyborczą. Jakimś echem tego odbiła się połajanka... skierowana do prezydenta elekta. I to przez środowisko uważające się za katolickie. O co chodziło? A o to, że pojechał do Częstochowy! Jeśli do Częstochowy jeździł urzędujący prezydent, to nikomu nie przeszkadzało, chyba tym, którzy mu wytykali niekonsekwencję w jego katolickości.
A ten? A że to postawa niewspółczesna, dobra na dawne czasy, w innej polskiej rzeczywistości. Czy to znaczy, że dzisiejsza rzeczywistość jest przeciwna otwartemu wyrażaniu przekonań religijnych (a bezreligijnych? – patrz casus Słupsk!), także obywateli, piastujących najwyższe stanowiska państwowe? Na czym więc polega wolność w Polsce w XXI wieku? A tu jeszcze odwiedził grób jednego ze swoich poprzedników na urzędzie i... wziął udział w procesji Bożego Ciała!
Zmusił tym samym ochronę do udziału w ceremonii religijnej. Rzeczywiście – integryzm, ciemnogród i średniowiecze...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?