Na kłopoty Bond

LIMANOWA. Dwie koncepcje oddłużenia szpitala

   Jacek Mrowicki prezes firmy "Inwest Consulting" SA z Poznania przesłał do Limanowej informację, w której m. in. napisał: "Przystąpienie do programu "Inwest Bond" podjęło już 12 powiatów, a kwota restrukturyzowanego długu przekroczyła próg minimum, tzn. 100 mln zł. Równocześnie w ciągu najbliższych 10 dni winno przystąpić do programu kolejne 6-8 powiatów (...). Jeżeli chcielibyście uzyskać środki na spłatę długów ZOZ w terminie do końca października br. konieczne jest podjęcie przez państwo decyzji o przystąpieniu do programu do końca lipca 2002 r. (...) Oczywiście będzie istniała możliwość także późniejszego przystąpienia do spółki "Inwest Bond", jednak w takim przypadku pozyskanie dla Państwa środków finansowych będzie możliwe w późniejszym terminie".
   Ta propozycja opiera się na koncepcji wypuszczenia obligacji oddłużających publiczne szpitale. Pierwsza emisja została zaplanowana na październik. Będzie ona miała wartość co najmniej 100 mln zł.
   Początkowo limanowscy radni mieli głosować projekt uchwały w sprawie wyrażenia zamiaru przystąpienia do tej spółki, co nie rodzi żadnych skutków prawnych. Pojawiła się jednak uchwała w sprawie definitywnego wejścia do programu i nabyciu jednego udziału o wartości stu zł.
   - Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowało wielu radnych - mówi Waldemar Olszyński. - Obecnie zadłużenie szpitala wynosi 13 mln zł. Miesięcznie dług zwiększa się o 270 tys. zł. Ja już trzy lata temu mówiłem o konieczności wzięcia kredytu na pokrycie zobowiązań. Taki wniosek składałem też na poprzedniej sesji.
   Za tym, by odłożyć decyzję w tej sprawie opowiedziało się aż 26 radnych.
   - Moim zdaniem radni przed podjęciem takiej decyzji radni muszą mieć więcej informacji - uważa wicestarosta Roman Duchnik. - Wójt gminy Limanowa Władysław Pazdan powiedział, że u niego jeśli się chce przekazać strażakom 300 zł, to wymaga to wielu uzgodnień. Nie można żądać od rady, by podejmowała pochopnie decyzje warte 8 mln zł, bez konsultacji, bez opinii komisji. Wielu z nas ma obawy, czy takie wejście do spółki nie jest aby próbą przeprowadzenia prywatyzacji szpitala kuchennymi drzwiami. Ja też uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest wzięcie preferencyjnego kredytu, a nie szukanie jakichś nie do końca sprawdzonych rozwiązań z wypuszczeniem obligacji.
   Wszystko wskazuje na to, że drugie podejście do dyskusji na ten temat odbędzie się w ostatnim dniu lipca.
    PIOTR GRY˛LAK