Na noszach do aresztu

   Jak już pisaliśmy, do zabójstwa 29-letniej kobiety doszło w poniedziałek w blokach socjalnych w Trzebini, podczas alkoholowej libacji. Bezdomna zmarła na skutek ciosów, zadanych nożem. Ranni zostali także trzej mężczyźni, uczestniczący w libacji. 33 i 66-latka z ranami kłutymi klatki piersiowej w ciężkim stanie przewieziono do krakowskiego szpitala. Trzeci z uczestników libacji, 49-latek podejrzewany o dokonanie zbrodni, z ranami kłutymi brzucha, które najprawdopodobniej zadał sobie sam, trafił do szpitala w Chrzanowie. Sąd rozważał więc możliwość przeprowadzenia rozprawy w lecznicy. Biegły uznał jednak, że stan zdrowia pacjenta pozwala na jego przesłuchanie i może zostać on doprowadzony do Sądu, tyle, że nie o własnych siłach. Dlatego podejrzanego przewieziono karetką i wniesiono na noszach do sali rozpraw, gdzie Sąd orzekł jego tymczasowe aresztowanie. Stąd mężczyznę pogotowie przewiozło do szpitala więziennego. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Niewykluczone, że 49-latek, który w przeszłości był związany z denatką, zabił ją, gdyż był zazdrosny. Jak udało nam się ustalić, podczas przesłuchania w prokuraturze twierdził, że w chwili zdarzenia był pijany i nic nie pamięta. Obciążają go jednak świadkowie zdarzenia.
(LIZ)