Nieodległe to czasy, gdy drużyna Andrzeja Niemczyka zdobywała złote medale mistrzostw Europy. Dwadzieścia lat temu Polki w finale wygrały z Turczynkami, dwa lata później uporały się z Włoszkami. Wspomniane sukcesy (podobnie jak brązowy medal wywalczony w 2009 roku) miały jednak miejsce na imprezie kontynentalnej, a więc bez udziału kilku światowych siatkarskich potęg.
Śladami drużyny Andrzeja Niemczyka
Sukcesy europejskie niestety nie miały przełożenia na grę w turniejach światowych. Niezależnie od tego, czy Biało-Czerwone uczestniczyły w igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata czy turniejach Grand Prix, nie były w stanie włączyć się do walki o czołowe lokaty. Od ostatniego sukcesu minęło aż 55. lat - w 1968 roku Polki zdobyły olimpijski brąz. Długi czas oczekiwania na kolejne podium dobiegł końca w minioną niedzielę.
Małgorzata Glinka, Dorota Świeniewicz, Katarzyna Skowrońska czy niestety nieżyjąca już Agata Mróz to tylko niektóre bohaterki turniejów o miano najlepszego zespołu na Starym Kontynencie, podczas których nasze siatkarki zdobywały złote krążki. Ich wyczyny mocno wbiły się w pamięć kibiców, a nazwiska pozostały na długie lata w pamięci. Aktualnie grające w drużynie narodowej zawodniczki w ostatnich miesiącach zrobiły wiele, by podążyć śladami bohaterek sprzed lat.
Już w ubiegłym roku niewiele zabrakło, by Biało-Czerwone znalazły się w strefie medalowej. Podczas rozgrywanych we wrześniu i październiku mistrzostw świata podopiecznie Stefano Lavariniego pokazały się z dobrej strony. W zachwyt kibiców wprawiły zwłaszcza znakomitym spotkaniem z Amerykankami, zakończonym zwycięstwem 3:0. Były też bliskie sprawienia ogromnej sensacji w ćwierćfinale z Serbkami - w tie-breaku prowadziły nawet różnicą dwóch punktów, słabsza końcówka decydującej partii sprawiła jednak, że to rywalki ostatecznie cieszyły się ze zwycięstwa 3:2.
Wielki sukces polskich siatkarek w Arlington
Podczas spotkania o trzecie miejsce odbywającego się w ramach tegorocznej Ligi Narodów mogliśmy zastanawiać się, czy aby na pewno nie będziemy świadkami powtórki z niefortunnego zakończenia ubiegłorocznego spotkania z późniejszymi mistrzyniami świata. W spotkaniu o miejsce na najniższym stopniu podium Biało-Czerwone wygrały pierwszą i trzecią partię, dwie także przegrały, a zwycięską ekipę musiał wyłonić tie-break. Tak jak przed niespełna rokiem nasze zawodniczki wypracowały przewagę (znacznie większą niż wówczas z Serbkami), która w pewnym momencie wynosiła nawet cztery punkty. I tak jak w październiku rywalki nie tylko dogoniły nasz zespól, ale miały nawet dwie piłki meczowe. Na tym jednak podobieństwa się kończą - tym razem bowiem Biało-Czerwone zanotowały piorunującą końcówkę i ostatecznie wygrały 17-15 i cały mecz 3-2.
Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Martyna Łukasik i Olivia Różański, której blok zapewnił naszej drużynie trzecie miejsce w tegorocznej Lidze Narodów, to tylko niektóre bohaterki rozpoczętej w maju, a zakończonej w minioną niedzielę w Arlington rywalizacji. Dzięki znakomitej postawie zarówno w pierwszej części (10 zwycięstw, 2 porażki i pierwsza lokata w eliminacjach) jak i turnieju finałowym podopieczne Lavariniego zyskały nie tylko miejsca w sercach kibiców, ale też 400 tysięcy dolarów (ok. 1,6 miliona złotych).
Polki pojadą na igrzyska olimpijskie w Paryżu?
Przed naszymi siatkarkami teraz kolejne niezwykle ważne turnieje. Od 15 sierpnia do 3 września Polki rywalizować będą w mistrzostwach Europy - ich rywalkami w fazie grupowej będą Belgijki, Węgierki, Słowenki, Ukrainki i Serbki. Dwa tygodnie później (w dniach 16-24 września) w Łodzi odbędzie się z kolei olimpijski turniej kwalifikacyjny siatkarek, a wśród rywalek są m.in. Niemki, Włoszki i Amerykanki.
Przepustkę na igrzyska olimpijskie, na których Polki po raz ostatni grały w 2008 roku, w tym roku nie będzie łatwo uzyskać, pomóc mogą jednak dobre wyniki notowane od maja przez Biało-Czerwone. Dzięki osiągniętym rezultatom nasze siatkarki znacznie przesunęły się w światowym rankingu, z którego - w przypadku niepowodzenia w kwalifikacjach - można będzie uzyskać nominację na olimpiadę. Otóż skład turnieju w Paryżu oprócz gospodyń i sześciu ekip z kwalifikacji uzupełni pięć drużyn wyłonionych na podstawie rankingu stworzonego po przyszłorocznej eliminacyjnej części Ligi Narodów. Pierwszeństwo będą miały oczywiście kontynenty, z których kraje wcześniej przepustki nie wywalczą, dwa lub trzy miejsca powinny jednak przypaść ekipom z czołowych miejsc rankingowych. Z każdą kolejną wygraną szansa na wyjazd do Paryża rośnie więc coraz bardziej.
Mecz o 3. miejsce Ligi Narodów siatkarek
Polska - USA 3:2 (25:15. 16:25. 25:19, 18:25, 17:15)
Polska: Magdalena Stysiak (23 punkty), Martyna Łukasik (14), Olivia Różański (14), Agnieszka Korneluk (13), Magdalena Jurczyk (10), Monika Gałkowska (3), Katarzyna Wenerska (3), Monika Fedusio (1), Julia Nowicka, Martyna Czyrniańska, Maria Stenzel (libero).
W kadrze ponadto: Aleksandra Szczygłowska (libero), Joanna Pacak, Dominika Pierzchała
Trener: Stefano Lavarini
Tegoroczną Ligę Narodów wygrały Turczymki, które w finale pokonały 3:1 Chinki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
