MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na testy do Nowego Sącza przyjechał z... Indii

Daniel Weimer
Francisco Javier Fernandez
Francisco Javier Fernandez fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Od wczoraj z zespołem Sandecji trenuje Hiszpan Francisco Javier Fernandez Luque. Do Nowego Sącza trafił z ligi indyjskiej.

Ostatnim klubem 27-letniego pomocnika był Mumbai City FC, w którym jesienią rozegrał trzy spotkania. Wcześniej biegał po hiszpańskich boiskach. Występował w rezerwach Malagi, w CD Toledo (25 spotkań, 1 gol) i CF Algeciras (21 meczów, jedna bramka). W Polsce pojawił się dzięki znajomości prezesa Sandecji Andrzeja Danka z działającym na iberyjskim rynku transferowym menedżerem Andrzejem Janeczką. To on rekomendował Fernandeza.

Hiszpan występuje na __po_zy_cji klasycznej „dziesiątki”, jest rozgrywającym – _przybliża sylwetkę gracza Danek. _– Jest niewysoki (mierzy 171 cm – przyp. DW), ale z tego co wiem, nie unika twardej walki o piłkę. Nie będzie nas wiele kosztował. O ile oczywiście trener Dariusz Wójtowicz zadecyduje o jego przydatności dla drużyny.

Szkoleniowiec utrzymuje, że więcej na temat Hiszpana będzie mógł powiedzieć po planowanej wewnętrznej gierce. – Sprawia pozytywne wrażenie. Piłka trzyma się mu nogi, potrafi uderzyć z __dystansu, jest dobrze wyszkolony technicznie. Ale, powtarzam, to wstępna ocena – zastrzega się Wójtowicz.

Tymczasem w klubie wciąż czekają na decyzję PZPN w sprawie odwołanego meczu Sandecji z Widzewem Łódź. Sądeczanie nie przystali na propozycję rywali, by zawody rozegrać w nowym terminie. _– Ponieśliśmy określone koszty, a __wydanych pieniędzy nikt nam nie zwróci – _przekonuje Michał Śmierciak, rzecznik prasowy klubu.

Podopieczni trenera Wójtowicza starają się zapomnieć o zimnym prysznicu, zafundowanym im w sobotę przez ekipę Miedzi Legnica (0:4), koncentrując się na czekającym ich w niedzielę wyjazdowym meczu z Termaliką Bruk-Betem. Szkoleniowiec nie kryje, że w wyjściowym składzie dojdzie do kilku korekt. Na pewno nie zagra młodzieżowiec Przemysław Szarek, który za czerwoną kartkę odsunięty został od udziału w dwóch meczach. Jego miejsce zajmie najpewniej wracający po kontuzji Dawid Szufryn.

– Od biedy mogłem zagrać już w sobotę, trener jednak wolał nie ryzykować – _mówi popularny „Ciufa”. _– Dosyć już mam biernego przyglądania się poczynaniom chłopaków. Rwę się już na boisko.Gdy siedzi się na trybunach lub na __ławce rezerwowych, człowieka ogarnia bezsilna złość.

Indywidualne treningi wznowił inny defensor, Kamil Hempel. Na jego gotowość do gry szkoleniowiec musi jednak jeszcze poczekać prawdopodobnie dwa tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski