Na zakopiance drogowcy chcą stawiać nowe rondo

Na zakopiance powstanie kolejne rondo. Po tym wybudowanym między Szaflarami, a Nowym Targiem teraz taka inwestycja stanie na terenie Zakopanego - na skrzyżowaniu drogi krajowej z wjazdem na Bachledy i dalej Harendę.

Zakopiankia się korkuje

Planowane rondo ma być w miejscu, gdzie obecnie jest przejście dla pieszych na wysokości byłej myjni samochodowej na Spyrkówce.

Tam jest m.in. skręt z drogi krajowej w stronę Bachledów i Harendy. Skrzyżowanie jest zatłoczone zawsze, gdy jest sezon turystyczny.

Zimą przez Bachledy wiedzie droga na wyciąg narciarski na Harendzie. Ponadto droga ta jest często wykorzystywana przez miejscowych jako alternatywa objazdu zatłoczonej w sezonie zakopianki. I zazwyczaj także ten objazd jest zakorkowany.

- Czasami jest kłopot, żeby się włączyć z drogi przez Bachledy na krajówkę. Robi się korek. Dodatkowo korkuje się także droga krajowa od strony Zakopanego, bo niektórzy kierowcy chcą skręcić z zakopianki na Bachledy. Jest więc tam drogowy kłopot - mówi Andrzej Haniaczyk, kierowca z Zakopanego.

Nowa droga i rondo

W tym roku jednak przy tym skrzyżowaniu ruch będzie jeszcze większy. Miasto zamierza niedaleko skrzyżowania wybudować nowy plac postojowy dla autobusów, z którego ma powstać nowa droga prowadząca w rejon dworca kolejowego. Docelowo ma prowadzić do centrum komunikacyjnego, które z kolei miasto chce wybudować na terenach wokół dworca kolejowego.

- Gdy ten plac powstanie, chcemy, by zbudowano także rondo, bo to ułatwi poruszanie się. Już rozmawialiśmy o tym z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, do której należy droga krajowa. Dyrekcja musiałaby wziąć na siebie także kwestie związane ze sfinansowaniem tego przedsięwzięcia - mówi Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego. Kierowcy są za, ale...

- Ronda generalnie są ok. Ułatwiają włączenie się do ruchu z dróg podporządkowanych. Oby tylko nie zrobili małego ronda, takiego, jakie mamy na wjeździe do Zakopanego. Tam trudności mają kierowcy samochodów ciężarowych i autobusów - ocenia Marian Kowalski, kierowca z Zakopanego. GDDKiA analizuje pomysł.

- 6 marca burmistrz Zakopanego przedstawił w Krakowskim Oddziale GDDKiA koncepcję zmieniającą gminny układ komunikacyjny. W nowej wersji tego układu jest wpisane wspominane rondo. Jeżeli GDDKiA będzie uczestniczyć w tej koncepcji, to tylko w budowie samego ronda. Decyzje jednak ostateczne jeszcze nie zapadły - mówi Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA.

Rondo przy Imperialu

Nie tylko na zakopiance szykuje się nowe skrzyżowanie. Rondo sporych rozmiarów ma powstać także przy dawnym hotelu Imperial w Zakopanem. O tym akurat konkretnym rondzie mówi się w mieście od wielu długich lat.

Będzie je łatwiej wybudować, bo dotyczy dróg gminnych i powiatowej, a gmina Zakopanem już z powiatem tatrzańskim w tej sprawie się porozumiała.

- Długo analizowaliśmy całą sytuację na tym skrzyżowaniu. I naszym zdaniem rondo jest najlepszym rozwiązaniem, bo w tym miejscu łączy się pięć ulic (Droga na Bystre, Karłowicza, Droga do Olczy, Oswalda Balzera, a także Droga na Koziniec - przyp. red.) - mówi Wiktor Łukaszczyk.

Początkowo z ronda miała zostać wyłączona ulica Droga na Koziniec, jednak w ostatecznym projekcie inżynierowie uznali, że należy włączyć tę ulicę do inwestycji, bo usprawni to ruch także w stronę Kozińca i dalej Antałówki.

Miasto zamierza przystąpić teraz do projektowania tego ronda, które będzie największym tego typu skrzyżowaniem w Zakopanem.