Nadzieje w kamieniołomach

Zakończenie sezonu cyklotrialu w Tarnawie Dolnej

- Wyścigi nadziei olimpijskich, które odbywają się w różnych konkurencjach kolarskich pod patronatem Polskiego Związku Kolarskiego są okazją do przeglądu najmłodszych zawodników. W trialu rowerowym tym razem rywalizowali oni w kamieniołomach w Tarnawie Dolnej. Dla młodych zawodników dodatkową atrakcją był fakt, w tym samym miejscu kiedyś odbywały się zmagania najlepszych zawodników na świecie w cyklu zawodów o Puchar Świata. Oczywiście skala trudności odcinków specjalnych w tym przypadku została dobrana do umiejętności zawodników - mówi Andrzej Kramarczyk, prezes Aquili Wadowice, organizatora imprezy.
Rywalizacja toczyła się w trzech kategoriach wiekowych: do 12, 15 i do 18 lat oraz wśród kobiet. Zawodnicy mieli do pokonania po trzy okrążenia, na których było po 5 odcinków specjalnych. Część z nich układał reprezentant Polski w elicie Tomasz Kramarczyk.
W najmłodszej grupie wygrał Wiktor Koczur (Kalwaria Zebrzydowska), drugi był Maksymilian Dzidek (Nowy Targ), a trzeci Szymon Futro (Aquila Wadowice). W tej kategorii na starcie stanął także najmłodszy uczestnik zawodów Kacper Pieprzak z Nowego Targu. 5-letni malec dzielnie sobie radził, gdy było potrzeba po prostu pchał rower.
W rywalizacji zawodników do 15 lat zwyciężył Łukasz Sobczyk (GK Gliwice), za nim znalazła się dwójka z wadowickiej Aquili Wojciech Czermak i Krystian Woźniak. Na 5 miejscu ukończył w tej kategorii zmagania Oskar Kaczmarczyk (Nowy Targ), jeden z większych pechowców, który tutaj za silną wolę został doceniony przez organizatorów specjalnym pucharem.
Wśród juniorów ze zdecydowanej wygranej cieszył się Filip Mrugała (Aquila Wadowice), który złapał tylko 2 punkty karne. Drugi był Konrad Brygała (Myślenice), a trzeci Tomasz Pudalik (UKS Zawojak Zawoja).
Konkurencja kobiet zakończyła się sukcesem Stefani Staszel (Aquila), która wyprzedziła Marcelinę Matuszewską (PKS Dębnicki Kraków) i Łucję Ziębę (Wrocław).
- Miło było patrzeć na zaangażowanie w rywalizacji tych młodych zawodników. O części zapewne w ciągu nadchodzących lat będzie głośniej. Tradycyjnie już w ramach organizacji imprezy, posprzątaliśmy teren przed i po starcie. Były to ostatnie zawody na otwartym terenie. Teraz czeka nas końcowa runda drużynowych MP, która odbędzie w hali w Jaworznie - dodaje szef Aquili.
(BK)