Kontrole libiąskiej Straży Miejskiej
Jak dotąd, wszystkie kontrole Straży Miejskiej kończyły się na upomnieniach właścicieli. Komendant Henryk Kapcia ostrzega jednak, że jeżeli właściciele notorycznie będą się uchylać od odśnieżania i posypywania chodników, zostaną ukarani mandatem karnym albo Straż skieruje przeciwko nim wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego.
Szczególnie po ostatnich opadach śniegu, zdaniem wielu libiążan, w niektórych miejscach miasta chodniki są śliskie i nieodśnieżone, co naraża ich na upadek. Ponieważ wielu właścicieli posesji nic sobie nie robi z ciążących na nich obowiązków, mieszkańcy muszą interweniować w Straży Miejskiej.
- Reagujemy na każdą interwencję mieszkańców. Zazwyczaj po sprawdzeniu okazuje się, że mają oni rację. Wielu właścicieli posesji rzeczywiście nie odśnieża i nie posypuje przylegających do ich domostw chodników. Zgodnie z ustawą, mamy możliwość nałożenia na nich mandatu w wysokości 100 zł, jeżeli zdarza się to po raz pierwszy. W przypadkach, gdy uporczywie uchylają się od swoich obowiązków, możemy też skierować sprawę do Sądu Grodzkiego. Dotychczas interwencje strażników kończyły się jednak upomnieniami. Zazwyczaj z właścicielami da się dogadać i po naszej interwencji odśnieżają chodniki - wyjaśnia Henryk Kapcia, szef libiąskiej Straży Miejskiej.
W niektórych przypadkach zdarza się też, że mieszkańcy odśnieżają chodniki, ale po chwili znów są one zasypane. Właściciele skarżą się, iż wynika to z faktu, że przejeżdżające ulicą pługi zrzucają cały zebrany śnieg właśnie na chodnik. Niestety, zgodnie z przepisami, gdyby któryś z przechodniów poślizgnął się na nieposypanym chodniku i np. złamał nogę, za wypadek odpowiada właściciel posesji, co - w przypadku dochodzenia swoich praw przez mieszkańca na drodze cywilnej - może skończyć się "słonym" odszkodowaniem.
(LIZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?