Najsłynniejszy polski musical odwiedzi teraz Kraków

Prapremiera „Metra” odbyła się w styczniu 1990 r. w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Tak, najsłynniejszy polski musical ma już 25 lat. Jak bardzo się zmienił w tym czasie i czy dziś wciąż rozgrzewa publiczność?

Przede wszystkim przypomnijmy, że „Metro” to musical-legenda. Dzięki niemu rozbłysnął reżyserski talent Janusza Józefowicza, ale też wykreowane zostały prawdziwe gwiazdy rodzimego show--biznesu. Chodzi o czywiście przede wszystkim o Edytę Górniak, której kariera zaczęła się właśnie od pojawienia się na scenie w tym musicalu. Poza nią w pierwszej obsadzie pojawili się Katarzyna Groniec oraz Robert Janowski.

Wszyscy dziś rozwijają swoje indywidualne kariery. Po 25 latach zmienił się już garnitur wykonawców, a „Metro” ma sporą konkurencję. Nie występują także gwiazdy tej miary co artyści z pierwszej obsady. Niemniej „Metro” wciąż pozostaje najpopularniejszą produkcją teatralną w Polsce. Co więcej, było też pierwszą polską próbą podbicia Broadwayu. Ale musical znad Wisły szybko zszedł z afisza.

„Metro” to historia grupy młodych ludzi, artystów, którzy szukają szczęścia w życiu, miłości i marzeniach. Wszyscy przyjeżdżają na casting do teatru, ale nie udaje im się go przejść. Postanawiają więc zorganizować własny musical na stacji metra. Uliczni grajkowie, śpiewacy i tancerze wystawiają na podziemnych peronach metra spektakl dla pasażerów.

Twórcą i animatorem jest Jan, dla którego metro jest domem, a underground - sposobem na życie. Po sukcesie wystawianego w podziemiach musicalu pojawia się propozycja angażu do teatru, który wcześniej ich odrzucił. Rodzi się dylemat: pieniądze czy spełnianie marzeń? O tym, na co zdecyduje się bohater, przekonacie się 17 października o godz. 19 w Tauron Arenie Kraków.

Organizatorem koncertu jest: Studio Buffo oraz Royal Concert.

Bilety: www.eventim.pl, www.kupbilecik.pl.