Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najtrudniejsze dni

dw
Wielokrotnie pisaliśmy o ofercie występów w swych barwach, jaką złożył obrońcy Sandecji Robertowi Mikołajczykowi ekstraklasowy poznański Lech. Piłkarz jednak grzecznie podziękował, przeprosił i, przynajmniej na razie, z propozycji, bardzo przecież kuszącej, nie skorzystał.

Robert Mikołajczyk:

   - Dano mi raptem kilkadziesiąt godzin do namysłu - przyznaje Miki. - To były jedne z najtrudniejszych dni w moim życiu. Wnikliwie rozpatrzyłem wszystkie za i przeciw, konsultując się z żoną Joasią. W końcu doszedłem do wniosku, że nie muszę czym prędzej, tak nagle, opuszczać gór. To przecież nie płonąca ziemia. Na ewentualny transfer przyjdzie, mam nadzieję, czas na początku przyszłego sezonu. Pomyślałem sobie, że trochę nie fair byłoby pozostawianie teraz chłopców. Przed nami szalenie ciężka runda wiosenna. Z tego co słyszę, to prawie wszyscy rywale się wzmacniają. A my co? Mielibyśmy się osłabiać? Nie, pozostanę w Nowym Sączu i pomogę zespołowi. Owszem, zdaję sobie sprawę, że być może przechodzi mi właśnie koło nosa życiowa szansa, ale tak już czasem bywa, że trzeba na coś postawić. Nie można jednocześnie mieć ciastko i zjeść to ciastko.
   Robert wraz z Sandecją przebywa obecnie na zgrupowaniu w Bukownie. Oto co mówi na ten temat w telefonicznej rozmowie z "Dziennikiem": - Zapewniono nam tutaj naprawdę dobre warunki pobytu. Śpimy w pokojach dwuosobowych. Są tylko dwie "trójki". Na jedzenie też nie mamy prawa narzekać. Jedno co przeszkadza, to fatalna do niedawna pogoda, uniemożliwiająca prowadzenie treningów na otwartym boisku. Ale przecież na to wpływu nie mamy. Ćwiczymy więc w hali, a przedwczoraj rozegraliśmy pierwszy sparing (pisaliśmy o nim obszernie we wczorajszym wydaniu "Dziennika" - przyp. d. w.). Wynik zdaje się wskazywać, że nasza forma rośnie. Szczególnie cieszy to, że coraz pewniej czujemy się w preferowanym przez trenera Adama Nawałkę ustawieniu 4-4-2. Jestem przekonany, że praca wykonana podczas zgrupowań procentować będzie wiosną na boisku. (dw)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski