MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napadnięty we własnym domu

LIZ
Do brutalnego napadu doszło kilka dni temu w Libiążu. Nieznany sprawca lub sprawcy wtargnęli do domu 98-letniego mężczyzny, który mieszkał samotnie i go pobili. Łupem złodziei padł telefon i prawdopodobnie pieniądze. Prawdopodobnie, bo policja do dzisiaj próbuje ustalić, co właściwe się stało. Z uwagi na podeszły wiek kontakt z poszkodowanym jest mocno utrudniony. Staruszek doznał też szoku.

LIBIĄŻ. Policja próbuje ustalić, co się stało

Zawiadomienie o przestępstwie komisariat policji w Libiążu otrzymał w minioną niedzielę. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Leżącego na podłodze mężczyznę, który miał na sobie widoczne obrażenia ciała, znalazł jego wnuczek. - Z tego, co wiemy zgłaszający, mieszkaniec Bielska, kontaktował się telefonicznie z dziadkiem dzień wcześniej. Nazajutrz pojechał sprawdzić, co u niego. Zaniepokoiła go wybita szyba w jednym z okien. Gdy wszedł do środka, znalazł 98-latka. Z informacji wnuczka wynika, że z mieszkania zginął telefon i pieniądze - relacjonuje asp. sztab. Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

Z tego, co udało nam się ustalić, staruszek nie ma poważnych obrażeń, które mogłyby zagrażać jego życiu. Z otarciami i siniakami trafił jednak do szpitala. Po tym, co przeszedł, znajduje się w silnym szoku. Do dziś policjantom nie udało się go przesłuchać i ustalić, co właściwie się stało. Dopiero, gdy będzie to możliwe, uda się powiedzieć coś więcej na temat napadu.

Dom, w którym mieszka 98-latek znajduje się na uboczu. Czy to dlatego napastnicy go wybrali? A może sprawcami są miejscowi, którzy dobrze wiedzieli, że staruszek mieszka sam i postanowili łatwo się obłowić. Mieszkańcy domów położonych w okolicy od tygodnia żyją w strachu. Boją się, że złodzieje znów dadzą o sobie znać, ale tym razem przyjdą do innego domu.

- W tym roku w całym powiecie chrzanowskim nie mieliśmy podobnego zgłoszenia. To pierwszy taki przypadek. Na razie nic nie wskazuje na to, by można go było łączyć z innymi włamaniami, które miały miejsce na naszym terenie - dodaje Matyasik.

(LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski