Paralotniarz zawisł na drzewie w masywie Jaworzyny Krynickiej. Na pomoc ruszyli ratownicy z Krynickiej Grupy GOPR

W piątek, 31 maja, po południu dyspozytor z Centralnej Stacji Ratunkowej w Krynicy-Zdroju odebrał zgłoszenie od paralotniarza. Mężczyzna był zmuszony awaryjnie lądować i utknął w koronie drzew. Wiedział jedynie, że znajduje się w masywie Jaworzyny Krynickiej, ale nie był w stanie dokładnie określić swojego położenia.

Do działań w terenie wyjechał zespół ratowników ze stacji Centralnej, w międzyczasie natomiast drugi zespół próbował ustalić dokładne położenie potrzebującego pomocy. Po raz kolejny w dokładnej lokalizacji potrzebującego pomocy pomogła aplikacja Ratunek. Okazało się, że paralotniarz miał ją zainstalowaną na telefonie.

Ratownicy GOPR samochodem terenowym dotarli jak najbliżej miejsca, w którym uwięziony był paralotniarz. Następnie pieszo dotarli pod konkretne drzewo i przy pomocy technik linowych ewakuowali bezpiecznie w dół. Paralotniarz nie wymagał pomocy medycznej. Interwencja goprowców skończyła się bezpiecznie wspólnym zdjęciem.

Ratownicy z Grupy Krynickiej GOPR po raz kolejny apelują do osób, które wędrują po górach, ale także sporadycznie wyruszają na piesze wędrówki, by instalowały w telefonie komórkowym aplikację RATUNEK. To bezpłatne narzędzie, dzięki któremu możemy wezwać pomoc. Automatycznie lokalizuje osobę wymagającą potrzeby, a służby ratunkowe otrzymują SMS z informacją o jej lokalizacji z dokładnością do trzech metrów. Za pośrednictwem tej aplikacji można też przekazać ratownikom ważne informacje dotyczące stanu zdrowia osoby poszkodowanej.

Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik