Fot. Paweł Plinta
W przyszłości trafi on na muzealną ekspozycję. W grudniu 2009 roku, podczas kradzieży, która odbiła się szerokim echem na całym świecie, złodzieje pocięli go na kilka fragmentów, wyginając i łamiąc metalowe rury. Rekonstrukcja polegała na wyprostowaniu, a następnie połączeniu wszystkich części. Prostowanie pogiętych elementów odbyło się pod nadzorem mistrza kowalstwa. Przy spawaniu posługiwano się m.in. laserem. - Główne prace już są szczęśliwie za nami. W tej chwili pozostały już tylko końcowe zabiegi konserwatorskie, głównie naniesienie zabezpieczeń przeciwko korozji - informuje Piotr M.A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz (na zdjęciu). Muzealnicy szacują, że ogólny koszt naprawy może wynieść ok. 130 tys. zł. Nie licząc wkładu pracy tutejszych specjalistów od konserwacji.
(PLIN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?