Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasilony ruch. Lipcowe żniwo na drogach

Barbara Ciryt
Kierująca tym autem z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala
Kierująca tym autem z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala Fot. Archiwum Policji
Miechów. Groźny wypadek na krajowej "siódemce" w Miechowie. Poważne obrażenia ofiary. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce zaledwie dwa dni temu. Policyjne statystyki pokazują, że lipiec, to miesiąc, w którym wypadków jest najwięcej.

- Na zwiększoną liczbę wypadków w lipcu wskazują dane ogólnopolskie, które mają również odzwierciedlenie w naszym powiecie - mówi st. asp. Marcin Jamroży, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Miechowie.

- U nas generalnie jest niewiele wypadków śmiertelnych, bo np. pięć w roku. Ale jeśli dwa z nich zdarzają się w lipcu, to potwierdzają dane o tym, że jest on najgorszym miesiącem na drogach - zaznacza. Dodaje, że wówczas jest też wzmożony ruch. Obserwuje, że i w tym roku nasila się. Tak jest od tygodnia.

Ponadto w lipcu jest też sporo innych, bardzo groźnych wypadków. Rzecznik miechowskiej policji dodaje, że nie ma danych o tym, żeby uczestnicy tych zdarzeń drogowych byli turystami, osobami udającymi się na wakacyjny wypoczynek. Potwierdza to ostatnie, środowe zdarzenie na drodze.

- Żaden z uczestników tego wypadku nie jechał na wakacje - mówi Jamroży. Jak pisał wczoraj "Dziennik Polski" doszło do niego kilkanaście minut przed godz. 7. Kobieta kierująca fiatem seicento wjechała z ul. Powstańców na drogę krajową. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z mercedesem vito, którym kierował 46-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego.

- Jednak szczegółowych okoliczności na razie nie możemy podać. Przyczyny wypadku poznamy po zakończeniu postępowania - zaznacza st. asp. Jamroży. Wiadomo tylko, że kierujący byli trzeźwi.
Ofiarą tego zdarzenia jest prowadząca seicento 32-letnia mieszkanka gminy Miechów, która trafiła do szpitala Św. Anny w Miechowie ze złamaną miednicą.

W miejscu, gdzie w środę zdarzył się wypadek, w tym roku już wcześniej (13 lutego) doszło do równie groźnego zdarzenia. Funkcjonariusze z miechowskiej komendy przypominają, że wówczas scenariusz był bardzo podobny. Z podporządkowanej drogi
- ul. Powstańców wyjeżdżał pojazd, nie ustąpił pierwszeństwa, doszło do zderzenia z autem jadącym krajową "siódemką". Wówczas jeszcze oba samochody wpadły na znak drogowy, który przewrócił się na trzeci pojazd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski