Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastąpiła eksplozja

Rozmawiał Daniel Weimer
Rozmowa z DAWIDEM SZUFRYNEM, piłkarzem I-ligowej Sandecji Nowy Sącz.

– W ostatnim, wygranym 7:2 meczu z GKS Tychy, nawet Pan, obrońca, zdobył gola. Które to Pana trafienie w I lidze?

– Czwarte albo piąte – dokładnie nie pamiętam. Wcześniej trzy lub cztery razy strzelałem dla Kolejarza Stróże.

– Który zniknął z ogólnopolskiej areny. Pan w ten sposób trafił do macierzystej Sandecji.

– Mocno ubolewam, że Kolejarz w niespecjalnie sportowych okolicznościach zepchnięty został do klasy A. Natomiast ani przez moment, nawet gdy przegrywaliśmy mecz za meczem, nie żałowałem decyzji o powrocie do Sandecji. Jestem z nią emocjonalnie mocno związany.

– Parę środkowych obrońców „biało-czarnych” tworzy Pan z młodszym od siebie o dekadę Przemysławem Szarkiem. Jak się czuje Pan w roli nauczyciela?

– Przyznam, że jest mi w niej do twarzy (śmiech). Przemek to naprawdę wielki talent i pojętny uczeń. Z pokorą przyjmuje wszystkie uwagi, nie stroi fochów. Nieprzypadkowo znalazł się w reprezentacji Polski U-19.

– Mecz z Tychami był waszym najlepszym w tym sezonie?

– Nie ma co ukrywać, że jesienią graliśmy momentami źle. Potyczka w Jaworznie była więc pewnym odreagowaniem na stresy, eksplozją sportowej złości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski