Wiślacy grali dojrzalej, ale - tak jak w meczu z Legią - dało się odczuć, że zadyszkę złapali Paweł Brożek i Semir Stilić. To zawodnicy kluczowi w grze ofensywnej Wisły, więc ich zadyszka wpływa na obraz zespołu.
Cracovia nieco lepiej wyglądała od "Białej Gwiazdy" w drugiej połowie, mimo wszystko jej zwycięstwo jest szczęśliwie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na Miroslava Covilo, który został bohaterem meczu. Tydzień temu też zdobył gola głową, widać, że to jego mocna strona. Na powtórkach telewizyjnych po derbach było dobrze widać, że cały czas śledził lot dośrodkowanej piłki, ustawiał się pod nią, w końcu do niej wyskoczył.
Dobrym widowiskiem był mecz Legii z Lechem. Remis jest dużym sukcesem warszawian, jednak powinni mieć świadomość, że z taką jak w sobotę obroną - w którą lechici wjeżdżali jak w masło - mogą mieć kłopoty w Lidze Europy.
W tym spotkaniu, w jego pierwszej połowie, gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowanego Lecha, goście wyłączyli z gry Miroslava Radovicia i Ondreja Dudę. Po pierwszej bramce widzieliśmy poznaniaków, którzy bardzo dobrze utrzymywali się przy piłce, groźnie kontrowali, stwarzali sytuacje. Mogli Legii wbić nie dwie, a nawet cztery bramki.
W drugiej połowie lechici grali spokojnie, dopiero strzał - nie powiem, że rozpaczy... - Tomasza Brzyskiego zmienił sytuację. Wtedy Legia uwierzyła, że jest coś jeszcze w stanie z tego meczu wyciągnąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?