Inna sprawa, że ten gol padł ze spalonego. Dziwi mnie, że sędzia liniowy tak zareagował - był dobrze ustawiony, miał jasny ogląd sytuacji. Jako że spotkanie prowadził ten sam arbiter, który uznał gola ze spalonego dla Lechii w niedawnym meczu z "Pasami" - Cracovii sugerowałbym zgłoszenie do PZPN, by ten sędzia nie był wyznaczany już do jej spotkań.
Krakowianie mieli w Szczecinie sporo sytuacji, ale nie czarujmy się - Pogoń także. Ostatnio "Pasy" wygrywają u siebie i przegrywają na wyjazdach. Aby nie drżeć o utrzymanie, powinny przede wszystkim podtrzymać passę u siebie.
Wisła zagrała z Podbeskidziem świetnie. Od początku spotkania była lepsza, potrzeba jej było tylko kogoś, kto rozwiąże worek z bramkami. Tym kimś okazał się obrońca bielszczan Dariusz Pietrasiak, ale gola na 1:2 nie byłoby bez Pawła Brożka, to jego zasługa.
To, jak wcześniej układał się mecz, mogło być pokłosiem poprzedniego, bardzo efektownego zwycięstwa "Białej Gwiazdy" w Zabrzu. Często zdarza się, że po tak udanym spotkaniu następuje rozprężenie. I tutaj euforia chyba na początku jeszcze z wiślaków nie zeszła, a nałożył się na nią pewnie dotychczasowy kompleks Podbeskidzia.
Znów możemy chwalić Semira Stilicia, utrzymuje naprawdę wysoką formę. Ewidentnie musi czuć się dobrze w klubie, bo to taki piłkarz, który gra najlepiej, gdy wie, że lubi go otoczenie. Nie jest przypadkiem, że Stilić jest wiodącą postacią w drużynie Franciszka Smudy. W Lechu zaczynał przecież u Franka i też był to jego dobry czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?