Początki krakowskiego drukarstwa sięgają 1473 r. Pod Wawel przybył wówczas Kasper Straube, wędrowny drukarz pochodzący z Saksonii lub Bawarii. Był przedstawicielem nowego wówczas zawodu - typografów wędrujących od jednego do drugiego większego miasta i oferujących tam swoje usługi. Wędrownicy nieśli w sakwach zestawy czcionek, a w głowach wiedzę, jak je układać, by tanio i szybko odciskać druki. Wytwarzali zwykle pisma użytkowe i ulotne: kartki z modlitwami, pieśniami, kalendarzami i przepowiedniami.
SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ W NASZYM QUIZIE
Drugim krakowskim drukarzem był niejaki Szwajpolt Fiol. Do Polski przybył z miasta Neustadt koło Norymbergi, prawdopodobnie jako czeladnik szukający możliwości rozwoju. Z zawodu był hafciarzem, należał też do cechu złotników, ponieważ wykonywał szaty kościelne oraz obrazy haftowane złotem, perłami i drogimi kamieniami.
Kolejną postacią wśród pierwszych krakowskich drukarzy był prawdziwy potentat w branży - Jan Haller. On także pochodził z Niemiec, z miasta Rothenburg nad rzeką Tauber. Do Polski przybył we wczesnej młodości i podjął studia na Akademii Krakowskiej. Tutaj też bogato się ożenił. Wiedziony kupieckim przeczuciem postanowił zająć się drukarstwem, widząc w nim pole do zyskownej działalności.
Tak wyglądały początki krakowskiego i polskiego drukarstwa. Po Straubem, Fiolu, Hallerze i Unglerze przyszli następni: Wietor, Andrysowicz, bracia Halicze, Szarffenbergowie, Wirzbięta. Krakowskie drukarnie dzierżyły prymat w Rzeczypospolitej do połowy XVII wieku. Odzyskały go w okresie zaborów. I dziś Kraków jest dużym ośrodkiem sztuki poligraficznej, a Małopolski Klaster Poligraficzny skupia kilkadziesiąt przedsiębiorstw i instytucji związanych z nowoczesną branżą drukarską, m.in. MMDS Print Management.
Szczegóły w miesięczniku Nasza Historia. Ponadto w numerze m.in.:
Fitness doktora Jordana. Prawie 130 lat temu Henryk Jordan wymyślił w Krakowie zdrowy styl życia, krakowianom podarował park, a Polaków zachęcił do ćwiczeń na świeżym powietrzu.
Krakowski szlak skazańców. Odkrywamy miejsca, w których przez setki lat publicznie ścinano głowy, nabijano na pal i wykonywano wszelkie inne wyroki.
800 lat Błoń. Nowojorczycy mają Central Park, paryżanie - Pole Marsowe, a krakowianie największą miejską łąkę na świecie. Jak pastwisko zostało dziejową areną i ulubionym miejscem spacerów?
Wakacje dygnitarzy PZPR. Uroki Łańska, Kościeliska i Arłamowa, czyli dokąd jeździli wypoczywać najwyżej postawieni towarzysze.
1920. Wojna wywiadów. Dzięki niej Polacy rozgromili bolszewików pod Warszawą.
Historia bikini. Jak kostium kąpielowy zrewolucjonizował nasze myślenie o seksie.
W serwisie prasa24.pl można kupić e-wydanie „Naszej Historii” lub zamówić prenumeratę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?