Żeby wszystko było jasne, nie są to okazy chore czy okaleczone, które trafiły do przytułku, lecz całkowicie zdrowe ptaki.
Wygląda na to, iż wiedzione sobie tylko znajomym impulsem nie odleciały do Afryki.
Podobne zjawisko zaszło w zachodnioeuropejskiej części gatunku. Hiszpańskie bociany przestały odlatywać nad deltę Nigru i zimują na tamtejszych wysypiskach śmieci.
Nasze bociany są bardziej eleganckie. Koczują na wolnych od lodu rzekach północno-wschodniej Polski, co dodaje wydarzeniu swoistego smaczku. Otóż tamta część kraju uważana jest całkiem słusznie za biegun zimna. Gdyby jeszcze zostały na zachodzie, na rozlewiskach Odry, gdzie zimy łagodne, ale nie. Wybrały najbardziej ekstremalne warunki.
Przyrodnicy z napięciem obserwują ryzykantów. Uda się im, przeżyją czy przepadną z kretesem. Póki co, zima odpuściła. Jeszcze tylko dwa miesiące a zgarną najwyższą wygraną. Rzekłbym, wielką kumulację w postaci możliwości zajęcia najlepszych gniazd i najfajniejszych rewirów. Jeśli oczywiście przeżyją…
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
