Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze pensje urosły do ponad 3,8 tys. zł

JACEK ŚWIDER
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
PIENIĄDZE. Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w lipcu 3830 zł - poinformował wczoraj Główny Urząd Statystyczny. To 3,5 proc. więcej niż przed rokiem. Niestety, od mieszkańców "starej Europy" dzieli nas wciąż dochodowa przepaść.

Fot. Archiwum

Przeciętna płaca brutto w wysokości ponad 3,8 tys. zł wciąż bywa nieosiągalna dla wielu Polaków. To statystyczny wynik uśrednienia zarobków tylko części pracujących (brane są pod uwagę przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 9 osób). Szacuje się, że połowa pracujących może zrabiać mniej. Jeśli zaś ktoś uzna, że wspomniane 3,8 tys. zł to prawdziwa "górka", powinien zerknąć do płacowej statystyki pozostałych europejskich krajów.

Z zarobkami netto (na rękę) na poziomie 500-700 euro, Polacy znajdują się na odległym 24. miejscu pośród 34 europejskich krajów (pod uwagę brana jest nie tylko UE). Finansowy portal Bankier.pl, na podstawie danych statystycznych z poszczególnych krajów Europy, sporządził bieżące porównanie dochodów ludności. Mniej od nas zrabiają przeciętnie m.in. mieszkańcy Bułgarii, Mołdawii, Albanii, Czar- nogóry, Ukrainy, Serbii i Rosji. Nieco więcej od nas dostają na rękę Estończycy, Turcy, Czesi, a nawet Chorwaci, którzy dopiero w tym roku wstąpili do UE. Prawdziwa przepaść pojawia się, gdy porównamy nasze zarobki z pensjami mieszkańców Szwajcarii, Luksemburga i Danii. Wszyscy oni zarabiają przeciętnie od 4 do nawet 6 razy więcej niż my (najlepiej płacą w Szwajcarii, gdzie średnie wynagrodzenie przekracza 17 tys. zł).

- Poza Słowenią nowe kraje członkowskie dzieli dochodowa przepaść względem rozwiniętych gospodarek "starej Europy". Zarobki przeciętnego Czecha są o ponad 50 proc. mniejsze niż Hiszpana pomimo obecnej zapaści gospodarczej na Półwyspie Iberyjskim. Polak zarabia mniej więcej tyle samo co Rosjanin, Turek czy Słowak, ale za to płaci wyższe podatki - podkreśla Krzysztof Kolany, główny analityk portalu Bankier.pl.

Nie tylko GUS poinformował wczoraj o poprawie sytuacji finansowej Polaków. Także Narodowy Bank Polski opublikował cykliczny raport o dochodach ludności. NBP twierdzi, że w I kwartale br. realne dochody pozostających w dyspozycji gospodarstw domowych były o 3,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Niestety - ze szkodą dla wzrostu gospodarczego - spadają nasze wydatki. Jak informuje NBP, w pierwszych trzech miesiącach tego roku spożycie prywatne spadło realnie o 0,5 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski