Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyć się wygrywać

zab
Janina Libiąż przegrała w Krakowie z Wawelem 0-3 w IV lidze siatkarzy, ale tanio skóry nie sprzedała.

Janina Libiąż w IV lidze siatkarzy

- Zawsze powtarzam chłopcom, że można przegrać, ale po walce - mówi trener Janiny Mateusz Drabik. - Włożyli wmecz całe swoje serce, więc wynik tego spotkania równie dobrze mógł być odwrotny. Jednak wdecydujących momentach moi zawodnicy palili się psychicznie. Odniosłem wrażenie, że stawiają się na straconej pozycji. Muszą się po prostu nauczyć wygrywać. Uwierzyć w____to, że wcale nie są gorsi od rywali. Jedynie Marcin Szyszka jest na parkiecie opanowany, bo ma za sobą trzecioligowy staż. Pozostali uczą się dopiero seniorskiej rywalizacji - dodaje szkoleniowiec.
Do Krakowa libiążanie jechali z pewnymi obawami. - Nasza kadra była daleka od optymalnej i____do końca nie wiedziałem, na co mogę liczyć - tłumaczy Mateusz Drabik. - Wpierwszej partii chłopcy nie zagrali jeszcze tego, czego od nich oczekiwałem, dlatego przegraliśmy ją do 17. Wkolejnych było już znacznie lepiej ibardziej dramatycznie. Przegraliśmy na przewagi. Zwłaszcza wtedy widać było, że moim chłopcom brakuje jeszcze doświadczenia. Przegraliśmy 30-32 i26-28. Właśnie na jego zbieranie przeznaczyliśmy ten sezon, który dla nas powoli dobiega końca - dodaje szkoleniowiec.
Janina Libiąż nie zakwalifikuje się do pierwszej "trójki", która nie tylko będzie walczyć o awans, ale także przedłuży sobie nieco bardzo krótki czwartoligowy sezon. Drużyny poza tą grupą kończą sezon. - Przed nami wyjazd do Krzeszowic, awięc będzie to pojedynek zlokalnym rywalem. Wiemy, że sezon się dla nas kończy, ale chcielibyśmy go zamknąć miłym akcentem. Po feriach zimowych zmierzymy się zRadoczą, której skład tworzą uczniowie ibędziemy mogli powoli myśleć o____siatkówce plażowej - przypomina trener.
Zdaniem libiąskiego szkoleniowca, Janina w Krakowie zagrała przede wszystkim dobrze taktycznie. - Dobrze funkcjonowało nasze przyjęcie - zwraca uwagę Mateusz Drabik. - Prowadzimy sobie dokładną statystykę, więc wyniosło ono 60 procent. Nie mogłem mieć większych zastrzeżeń do bloku. Jednak znowu zawiodła zagrywka. Wkażdym secie przez nią tracimy 5-6punktów. To zbyt dużo, by myśleć o____zwycięstwie - uważa trener.
Mateusz Drabik widzi jeszcze drobne mankamenty na rozegraniu. - Częściej stawiam na Konrada Świerzowicza, bo on nie kończy jeszcze szkoły średniej, więc także wnastępnym sezonie będzie znami. Jednak daję mu odpocząć, by nie spalić go psychicznie - tłumaczy szkoleniowiec.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski