18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczycielka uratowała swoją klasę

Redakcja
Kaitlin Roig uratowała 15 dzieci Fot. ABC
Kaitlin Roig uratowała 15 dzieci Fot. ABC
USA. Jeszcze Ameryka nie otrząsnęła się po tragedii w Newtown w stanie Connecticut, a jest już kolejny dramat. Tym razem w stanie Kolorado. Mężczyzna zastrzelił tam trzy osoby, po czym popełnił samobójstwo.

Kaitlin Roig uratowała 15 dzieci Fot. ABC

Do tragedii doszło na przedmieściach Longmont. Na policję zadzwoniła kobieta, która po podaniu adresu zaczęła krzyczeć: "nie, nie, nie!". Jej krzyki przerwał odgłos strzału.

Po chwili telefon wziął do ręki mężczyzna, który powiedział, że zamierza odebrać sobie życie. Potem padł strzał. Na miejscu policja znalazła cztery ciała: napastnika i trzech jego ofiar. Okoliczności mordu nie są znane.

Bulwersująca była też inna historia, pewien szóstoklasista w stanie Utah przyniósł do szkoły pistolet, żeby mieć się czym bronić na wypadek takiego ataku jak w Newtown. Incydent wydarzył się w szkole na przedmieściu Salt Lake City. O broni poinformowało nauczyciela dwóch kolegów chłopca. Nauczyciel natychmiast go zatrzymał i wezwał policję. Nienaładowany pistolet i amunicję znaleziono w plecaku 11-latka. Uczeń powiedział kolegom, że to rodzice zachęcili go do przyniesienia broni do szkoły. Sprawdza to policja, podobnie jak skargę jednej z uczennic, która powiedziała, iż chłopiec wymierzył jej w głowę i mówił, że ją zabije. Chłopca przewieziono do ośrodka dla nieletnich. Może zostać postawiony w stan oskarżenia.

Amerykańska prasa wciąż jednak najbardziej rozpisuje się o tragedii w Newtown, między innymi przypomina się bohaterską postawę 29-letniej nauczycielki Kaitlin Roig.

Kiedy Adam Lanza oddał pierwsze strzały w szkole w Newtown, nie wpadła w panikę. Wiedziała, że musi ratować swoje maleństwa. Dzielna kobieta ukryła swoją gromadkę w łazience. To dzięki niej żyje piętnaścioro małych uczniów. Kobieta podkreśla, iż była bardzo poruszona ich postawą, bały się, ale mimo to nie wpadły w panikę.

Gdy padły strzały, Roig poprosiła uczniów, by poszły z nią do łazienki. Potem uspokajała ich, mówiąc, że wszystko będzie w porządku, że nie ma się co bać, prosiła tylko, by jej słuchali. Potem dodała, by byli cicho. Na koniec powiedziała swoim maluchom, że tam jest zły człowiek i że trzeba poczekać w łazience, aż przyjdą dobrzy ludzie.

Kazimierz Sikorski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski