Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet „czerwień” nie przeszkodziła Garbarni w wysokiej wygranej

Bogdan Przybyło
W inauguracyjnym meczu grupy czwartej III ligi piłkarskiej Garbarnia Kraków wygrała na własnym boisku z Unią Tarnów 4:0. Tylko jeden z zawodników Garbarni, Karol Dziedzic, wystąpił w jej ostatnim meczu w II lidze. W zespole gości nie brakło za to graczy, którzy wiosną trochę czasu spędzili na boiskach okręgówki.

Od początku lepiej prezentowali się gospodarze, atakował u nich kto tylko mógł. Także ich nowy kapitan Michał Czekaj, po którego efektownym uderzeniu piłka nie wpadła do siatki, ale dobitka Kacpra Durdy była udana. Krakowianie nie tylko dobrze atakowali, tworząc sobie sporo okazji, ale również świetnie powstrzymywali próby wyprowadzenia ataków rywali, nawet na ich połowie. Dość zaznaczyć, że pierwszy strzał goście oddali w doliczonym czasie tuż przed przerwą.

- Mamy młody zespół, który nie najlepiej wszedł w grę i niczym nie potrafił się przeciwstawić Garbarni – skomentował trener "Jaskółek" Radosław Jacek.

Po przerwie i czerwonej kartce wydawało się, że może jednak tarnowianie zaszkodzą miejscowym. Częściej byli przy piłce, więcej atakowali, ale wciąż byli nieuważni w defensywie. Niewiele brakło, a już w 54 min pokarałby ich Mateusz Nowak, posyłając piłkę z własnej połowy nad daleko wysuniętym golkiperem Unii, którzy jednak zdążył jej dopaść tuż przed bramką. Nie radzili sobie oni też z szybkim i dobrze dryblującym Feliksem Grzybowskim, który swoją aktywność przypłacił kilkoma skurczami i musiał zejść z murawy. Swoje ataki goście natomiast kończyli na obrońcach z Ludwinowa, którymi dobrze kierował Czekaj.

- Mamy w 90 procentach zmieniony zespół, ale cieszę się, że potrafił się znaleźć, I nawet pomimo czerwonej kartki, wiedział jak się zaprezentować – mówił o swojej drużynie trener garbarzy Marcin Pluta.

Garbarnia Kraków - Unia Tarnów 4:0 (2:0)
Bramki:1:0 Durda 8, 2:0 Żurek 42 karny, 3:0 Grzybowski 66, 4:0 Morys 82.
Garbarnia: Bartusik – Morys, Kajpust, Czekaj, Moskiewicz – Wątroba (72 Sutor), Nowak (64 Cukrowski), Dziedzic (86 Opalski), Żurek (86 Sowiński), Grzybowski (72 Seweryn) – Durda.
Unia: Frankowski – Surma (61 Baran), Ziewiec, Łazarz, Adamski (61 Bajorek) – Mida, Wardzała, Tkaczuk (71 Rojkowicz), Kron (71 Biś), Soprych (46 Galara) – Sojda.
Sędziował: Maciej Kuropatwa (Ruda Śląska). Żółte kartki: Morys, Nowak, Durda, Kajpust – Adamski. Czerwona kartka: Durda (50, druga żółta). Widzów: 400.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nawet „czerwień” nie przeszkodziła Garbarni w wysokiej wygranej - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski