Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie drogi w Chorowicach

Ewa Tyrpa
Klaudia Ożóg nie przekonała rady do budowy drogi w Chorowicach
Klaudia Ożóg nie przekonała rady do budowy drogi w Chorowicach fot. Ewa Tyrpa
Finanse. Wójt Piotr Piotrowski, włodarz gminy Mogilany uważa, że opozycja burzy budżet pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Twierdzi, że proponowane są wydatki z „wirtualnych pieniędzy”

Ośmiu radnych przegłosowało 15 poprawek wniesionych do budżetu. Większość zadań ma być realizowana z pieniędzy ze sprzedaży działki z rozpoczętą budową gimnazjum. Gmina od lat nie może sprzedać tej nieruchomości.

- Poprawki wpłynęły w dniu sesji. Nie mieliśmy czasu, by się z nimi zapoznać. Nie ma sensu wprowadzać sprzedaży gimnazjum i sztucznie podnosić dochodów, a potem z niezrealizowanych zadań rozliczać wójta - mówi Małgorzata Okarmus, przewodnicząca Komisji Budżetowej Rady Gminy.

Sporo emocji budziło wycofanie budowy drogi w Chorowicach w kierunku Bukowa. Brakuje odwodnienia, ludzie i pojazdy toną w błocie i niszczą podwozia. Droga miała powstać w dwuletnim cyklu. Na br. zaplanowano zbudowanie systemu odwodnieniowego, na co w projekcie przeznaczono 300 tys. zł. W 2017 r. miał być położony asfalt.

Skreślenie tego zadania zgłosiła Ewa Walczak, a w zamian zaproponowała remont ul. Mogilańskiej w Mogilanach za 1,1 mln zł. Uważa bowiem, że odwodnienie w Chorowicach nie jest jeszcze przygotowane, a wykonawca za prace w br. może dostać pieniądze w przyszłym roku. Nie wycofała poprawki, nawet, gdy Zbigniew Klimończyk, kierownik działu inwestycji w Urzędzie Gminy, poinformował, że w połowie lutego spodziewa się decyzji Starostwa Powiatowego w sprawie tego zadania. Na wiosnę można go rozpocząć, ale jeśli w budżecie nie ma zapisanych pieniędzy, to gmina nie będzie mogła ogłosić przetargu. Rafał Młynarczyk, radny z Chorowic apelował o zachowanie tego zadania i pozostawienie na niego choć połowy z 300 tys. zł. Tłumaczył, że wioska, choć ma wiele potrzeb, zrezygnowała z innych przedsięwzięć, by zbudować tę drogę.

Klaudia Ożóg, sołtys Chorowic zapowiedziała, że mieszkańcy już nie będą siedzieć tak cicho, jak do tej pory.

Z Chorowicami solidaryzowali się też uczestnicy sesji z innych wiosek.

- Chorowice zostały skandalicznie pokrzywdzone i oszukane - stwierdził Stefan Suder, sołtys Włosani.

Mateusz Paszta z Mogilan stwierdził, że nie spodziewał się w tej radzie takiej arogancji i buty. Stwierdził, że słowa radnych z opozycji o zrównoważonym budżecie, są pustymi słowami. Uważa, że asfaltowanie ul. Mogilańskiej może zaczekać, bo w podobnym stanie są wszystkie przecznice ul. Świątnickiej.

Piotr Lenartowicz z Gaja, przypomniał, że na początku kadencji ośmiu radnych walczyło o oszczędności, mając na uwadze duże zadłużenie gminy. Teraz, gdy dług maleje i wójt proponuje oszczędności, to u tych radnych nastąpiła jakaś odmiana i proponują napompowane poprawki.

Punktów zapalnych było więcej. Np. część pieniędzy zdjęto z utrzymania dróg. Zbigniew Klimończyk informował, że w styczniu nie można zakładać lekkiej zimy, a pieniądze są potrzebne m.in. na zakup paliwa i soli na sypanie dróg. W planie był zakup 200 ton soli na drogi, a już zużyto 125 ton. - Uchwalcie jeszcze łagodną zimę - ironizowała publiczność.

- To propozycje z wirtualnych pieniędzy - tak wójt Piotr Piotrowski zareagował na propozycje zadań ze sprzedaży działki z gimnazjum. Włodarz gminy uważa, że opozycja burzy budżet pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Zaznacza, że jeśli znajdzie się nabywca na nieruchomość, to wtedy pieniądze będzie można wprowadzić do gminnej kasy i je rozdzielać. Uważa, że radni powinni wziąć pod uwagę karę - ponad 4 mln zł - jaka grozi za zerwanie umowy przez władze poprzedniej kadencji z wykonawcą budowy gimnazjum.

Kontrowersje budziła też poprawka z propozycją zakupu za 200 tys. zł samochodu strażackiego dla OSP w Bukowie. Wójt i Tomasz Klimczyk, prezes OSP w Mogilanach podpowiadali znacznie tańsze rozwiązanie, praktykowane w wielu gminach: Mogilany przekażą druhom z Bukowa swój używany pojazd, ale w dobrym stanie. Nie przekonali radnych też argumentami, że OSP Buków nie należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a ten samochód w zupełności wystarczy do ich wyjazdów, głównie palących się traw.

Ze sprzedaży działki radni chcę m.in. budować zbiornik wodny na Kopcach, zbudować chodnik w Bukowie (350 tys. zł), rozbudować oświetlenie (120 tys. zł). Wójt przypomniał, że w urzędzie leżą projekty na rozbudowę oświetlenia na 900 tys. zł. Nie ma więc sensu wydawać pieniędzy na mnożenie dokumentacji. Tadeusz Gniadek, współautor poprawek, zwrócił uwagę na brak równowagi: Libertów jest oświetlony w stu procentach, a Gaj jak w średniowieczu. Do tej wypowiedzi nawiązał Rafał Młynarczyk: Buków ma mieć oświetlenie, chodnik i wóz strażacki, a Chorowice - nic.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski