Nie będzie kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego [WIDEO]

Wczoraj rano szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki oznajmił, że na dziś planowane jest spotkanie przewodniczących klubów z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. Opozycja zaprotestowała, zwracając uwagę, że pierwotnie mowa była o spotkaniu liderów partyjnych i że do rozmów powinien usiąść sam prezes Kaczyński.

Po kilku godzinach poseł Terlecki oświadczył, że formuła spotkania zostanie rozszerzona i że pojawi się na nim Kaczyński. - Spotkanie na najwyższym szczeblu będzie lepszym rozwiązaniem - tłumaczył szef klubu PiS. Dodał jednak, że do rozmów liderów może dojść dopiero jutro.

WIDEO: "Bez zaprzysiężenia sędziów i publikacji wyroku TK rozmowa nie przyniesie żadnego efektu"

Źródło: TVN24/x-news

Przedstawiciele opozycji zapowiadają, że pojawią się na rozmowach z prezesem PiS. Nie padają jednak deklaracje, że jego apel o spokój spotka się z przychylnym odzewem. Jeszcze przed świętami posłowie PO i Nowoczesnej mówili, iż do porozumienia może dojść, gdy partia rządząca opublikuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego kwestionujący ustawę o TK uchwaloną przez PiS.

Tymczasem do twardego stanowiska PiS, że trybunał nie wydał wyroku, więc nie ma czego publikować w Dzienniku Ustaw, doszła wczoraj informacja o wskazaniu kolejnego kandydata do TK - prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego, dyrektora Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego.

Propozycje kompromisu dotyczyły tego, by w miejsce odchodzących sędziów nie powoływać nowych, tylko uzupełniać skład już wybranymi, lecz ciągle niepracującymi sędziami (trzema wybranymi przez PO, ale niezaprzysiężonymi przez prezydenta i trzema wybranymi przez PiS, których prezes TK nie dopuścił do orzekania).

- Chcemy uspokojenia nastrojów i załagodzenia sporu politycznego - deklarował wczoraj poseł Terlecki, krytykując równocześnie opozycję za „donoszenie na własne państwo”. - Opinia publiczna w Polsce przyjmuje to z coraz większą irytacją - stwierdził.