Aby referendum zostało ogłoszone, pod wnioskiem w tej sprawie powinno się podpisać ok. 58 tys. krakowian. Łukasz Gibała, inicjator wniosku, zebrał jednak ponad 86 tysięcy podpisów, ponieważ zdawał sobie sprawę, że część z nich może okazać się nieważna z powodu błędów formalnych.
Autor: Agnieszka Maj
Zakwestionowanych przez komisarza wyborczego zostało dużo więcej podpisów - ok. 39 tysięcy. Powodem był zły numer PESEL albo to, że osoby, które składały podpis pod wnioskiem, były nieletnie lub są spoza Krakowa.
Łukaszowi Gibale zabrakło prawie 10 tys. podpisów do tego, aby wniosek o referendum okazał się ważny. - Chcieliśmy dać prezydentowi Majchrowskiemu czerwoną kartkę, ale udało się tylko żółtą - powiedział Łukasz Gibała.
Prezydent Jacek Majchrowski podziękował natomiast krakowianom za ich mądrość i za to, że "nie ulegli presji pieniądza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
