Nie można się było dodzwonić na przykład na pocztę w Trzebini albo na niektóre stacje paliw. Wybierając się na zakupy, trzeba było wziąć ze sobą gotówkę, bo nie działały terminale płatnicze w kilkunastu sklepach. Wszystko przez awarię, do której doszło w niedzielę po wycięciu przez nieznanych sprawców sporego kawałka kabla telekomunikacyjnego.
- Około godziny 9 pracownik telekomunikacji zaalarmował nas, że ktoś ukradł około 70 metrów kabla - potwierdza Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Na razie funkcjonariuszom nie udało się nikogo złapać.
Firma telekomunikacyjna przez kilka dni pracowała nad usunięciem awarii. Mieszkańcy byli wściekli. - Pojechałam na zakupy do jednego ze sklepów spożywczych koło Rynku. Chciałam zaopatrzyć się na kilka dni, ale gdy przyszło do płacenia, okazało się, że kartą nie zapłacę. Nie miałam gotówki - żaliła się nam pani Monika z os. Siersza.
Także osoby, które chciały zatankować samochód, a nie miały przy sobie gotówki, z kilku stacji w centrum musiały odjechać na rezerwie. Na dystrybutorach wisiały kartki, że sprzedaż tylko za gotówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?