Nie całkiem darmowe

Telekomunikacja Polska wprowadzała w błąd klientów

Ulotki Telekomunikacji Polskiej reklamujące plany taryfowe "Darmowe Weekendy" oraz "Darmowe Wieczory i Weekendy" mogły wprowadzać konsumentów w błąd.

   Powyższą opinię wydał wczoraj prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że - niezależnie od tego, czy spółka odwoła się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - musi wycofać kwestionowane ulotki. Ma też zamieścić stosowne ogłoszenie w prasie. Na TP SA nie nałożono kary finansowej, bo takiej możliwości nie przewiduje Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. Jeśli jednak firma nie zastosuje się do prawomocnej decyzji UOKiK, grozi jej nawet do 10 tys. kary za każdy dzień zwłoki.
   Dlaczego ulotki rozsyłane do klientów przez TP SA w listopadzie 2003 r. mogły wprowadzać w błąd? Napisano w nich, że konsument, wybierając plany taryfowe "Darmowe Weekendy" oraz "Darmowe Wieczory i Weekendy", może dzwonić bezpłatnie na numery stacjonarne w całej Polsce w godzinach 20 - 8 w tygodniu oraz bez ograniczeń w soboty, niedziele i święta. Nie zawierały jednak informacji, że bezpłatne połączenia dotyczą wyłącznie rozmów wykonywanych w sieci TP SA, a nie do innych operatorów. W rezultacie wielu klientów, nieświadomych tego faktu i zachęconych reklamą, zapłaciło wyższe rachunki telefoniczne m.in. za połączenia z sieciami komórkowymi. W takiej sytuacji znalazł się m.in. jeden z naszych Czytelników, w którego sprawie interweniowaliśmy w ubiegłym roku. Przedstawiciele TP SA tłumaczyli wówczas, że dokładna informacja znajdowała się na stronie internetowej firmy, klienci mogli też uzyskać ją w telepunktach.
   Sprawą zajęła się delegatura UOKiK w Katowicach. Stwierdziła, że spółka naruszyła zbiorowe interesy konsumentów. Jak ustalono przy okazji, ulotki nie informowały, że usługa jest dostępna dopiero od 1 stycznia 2004 r., a pracownicy
TP SA nie informowali osób, które zamówiły nowe plany taryfowe w grudniu 2003 r., że mogą z nich skorzystać dopiero od nowego roku.
   TP SA jest rekordzistką, jeśli chodzi o ilość postępowań dotyczących naruszenia zbiorowych interesów konsumentów prowadzonych przez UOKiK - dotyczy jej ok. 20 spraw. W styczniu 2001 r. urząd nałożył na spółkę najwyższą w historii karę w wysokości 54,1 mln zł za to, że nie wykonała decyzji urzędu o zaniechaniu praktyk monopolistycznych (chodziło o pobieranie zbyt wysokich opłat za połączenia międzymiastowe z wpływów, za które operator pokrywał deficyt spowodowany niskimi opłatami abonamentowymi oraz niskimi cenami rozmów lokalnych). TP SA kary tej jednak nie zapłaciła, gdyż Urząd Antymonopolowy uchylił decyzję UOKiK.
(B.CH.)