Nie chcą kampanii

Wybory 2011. Braki w budżecie Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce elementem politycznych rozgrywek? Strażacy są tym oburzeni.

O tym, że list taki dotarł "do województwa" (było to w poniedziałek), szef wielickich strażaków dowiedział się z telefonu z Wojewódzkiej Komendy PSP w Krakowie, z zapytaniem "o co w tym chodzi?". Na pewno nie o faktyczną chęć pomocy strażakom - tego Jacek Ambrożkiewicz jest pewny. - To jest bardzo przykre, że radni dla własnych interesów próbują wykorzystać strażaków - służby z założenia apolityczne - do kampanii wyborczej i politycznych rozgrywek. Sytuacja jest tym bardziej przykra, że mieliśmy nieoficjalną obietnicę, że pieniądze na załatanie "dziury" dostaniemy. Teraz - po takim wystąpieniu powiatowych radnych w gorącym przedwyborczym okresie - nie jestem tego już taki pewny... - dodaje komendant PSP w Wieliczce.

W piśmie sygnowanym przez przewodniczącego Komisji Budżetu i Gospodarki Mieniem Rady Powiatu - Andrzeja Masnego, oraz szefa Komisji Rewizyjnej tego gremium - Adama Marka Panusia, przesłanym do wojewody Kracika oraz mediów, napisano m.in., iż "(...) w niedalekiej przyszłości może okazać się, że z powodu braku środków finansowych Powiatowa Straż Pożarna w Wieliczce może nie zapewnić podstawowych elementów bezpieczeństwa prawie 120 tysięcznego powiatu, o czym pana wojewodę jako świadomego mieszkańca Niepołomic przekonywać nie musimy. Jesteśmy wdzięczni, że w gorącym okresie przedwyborczych zmagań udało się "wygospodarować" kwotę 130 tys. zł na wypłatę nadgodzin strażakom, zaangażowanym w akcję przeciwpowodziową w roku ubiegłym (z informacji uzyskanych w wielickiej KP PSP wynika, że przekazanie pieniędzy na zapłatę za nadgodziny w ostatnich tygodniach nie ma związku z kampanią wyborcza - wedle prawa takie fundusze mogą być wypłacane służbom ratowniczym dwa razy w roku, a termin ten wypadł akurat teraz - przyp. jol.). Mamy nadzieję, że podobna sytuacja będzie miała miejsce również i w tym przypadku".

- To nie jest moje stanowisko, ale wspólne dwóch komisji Rady Powiatu. Wszyscy pracujący w nich radni zgodzili się, że takie pismo trzeba napisać. A co mieliśmy zrobić w sytuacji, kiedy wykonie budżetu PSP za pierwsze półrocze tego roku przekroczyło już 80 proc., jeśli chodzi o wydatki na energię elektryczną, zakup wyposażenia i usług remontowych? A to, że taka informacja poszła do wojewody przed samymi wyborami to dobrze, bo może te pieniądze dla Wieliczki się znajdą - twierdzi Andrzej Masny.

O tym, że w drugiej połowie tego roku pojawią się braki w budżecie KP PSP było wiadomo już dziesięć miesięcy temu. Na tzw. mundurówkę, a więc m.in. zakup sprzętu i paliwa, jednostka dostała ze Skarbu Państwa niespełna 230 tys. zł, gdy - jak wskazywały doświadczenia z lat poprzednich - potrzebne jest na to w Wieliczce rocznie ok. 400 tys. zł. - O sytuacji Radni Powiatu byli poinformowani już w styczniu tego roku, wtedy jakoś nikomu nie przyszło do głowy, by w tej sprawie interweniować. Ciekawe, że przed rokiem, kiedy też mieliśmy dziurę w budżecie - fakt, że nieco mniejszą niż teraz - też nikt z radnych nie wstawił sie za nami... - komentuje mł. bryg. Jacek Ambrożkiewicz.
Wielicki wicestarosta Mirosław Mrozowski, którego poprosiliśmy o wypowiedź odnośnie tej sprawy - odmówił komentarza. Powiedział tylko, że o piśmie do wojewody wie tylko "że takie poszło", oraz że nie jest ono w żadnym razie oficjalnym stanowiskiem Rady Powiatu Wielickiego, jego Zarządu itp.

Jolanta Białek

[email protected]

Na benzynę nie zabraknie

- Mieszkańcy nie muszą się obawiać, że braki w naszym budżecie spowodują, że nie będziemy mogli wyjeżdżać do wypadków, albo tam gdzie będziemy potrzebni. Pieniędzy na benzynę na pewno nam nie zabraknie. Jeśli okaże się to konieczne będą ciecia w innych wydatkach, ale na pewno nie tych związanych z bezpieczeństwem mieszkańców - podkreśla komendant KP PSP w Wieliczce.

By "zamknąć" tegoroczny budżet strażakom brakuje 179 tys. zł. Pieniądze te powinny być przekazane do Wieliczki pod koniec tego miesiąca w ramach podziału nadwyżki z puli pieniędzy rezerwowanych co roku na mundurowe emerytury.