Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą oddawać dotacji. 4,9 tys. zł za dzień zwłoki

Andrzej Skórka
Stanisław Sorys i Roman Ciepiela uważają, że Tarnów powinien zwrócić dotację. Będą do tego za tydzień przekonywać radnych
Stanisław Sorys i Roman Ciepiela uważają, że Tarnów powinien zwrócić dotację. Będą do tego za tydzień przekonywać radnych FOT. PAWEŁ CHWAŁ
Tarnów. Za kilka dni tarnowscy radni przepytają władze Małopolski w sprawie zwrotu dotacji do łącznika autostradowego. Na razie nie mają zamiaru oddawać 19 milionów złotych. Z każdym dniem rosną jednak odsetki od spornej kwoty.

Komisja Europejska oczekuje od Tarnowa zwrotu dotacji przyznanej na budowę połączenia miasta z autostradą – nasze ustalenia potwierdza lektura opublikowanej przez Urząd Marszałkowski korespondencji z Brukselą.

Unijni urzędnicy akceptują pomysł wyłączenia z tego projektu budowy łącznika, w trakcie której dojść miało do zmowy przetargowej. To oznaczałoby konieczność oddania 19 mln zł oraz 8,6 mln zł odsetek. Decyzja należy do radnych, którzy korespondencji z KE dotąd nie znali. Nic jednak na razie nie wskazuje, aby przystali na zwrot wielkiej kasy.

W ubiegłym tygodniu napisaliśmy o naszych ustaleniach na temat stanowiska Komisji Europejskiej w sprawie dofinansowania budowy łącznika. Wynikało z nich, że Bruksela już latem ub.r. dała do zrozumienia, iż nie zgodzi się na certyfikowanie projektu budowy połączenia węzła autostrady w Krzyżu z drogą wojewódzką nr 977. To oznaczało, że Tarnów musiałby zwrócić aż 53 mln zł dofinansowania do projektu.

„Biała księga”

Już po naszej publikacji Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego opublikował „Białą księgę” korespondencji w sprawie łącznika z Komisją Europejską, prokuraturą i służbami specjalnymi. Lektura pism potwierdza nasze ustalenia.

– Wcześniej nie było w ogóle mowy o żądaniach Komisji Europejskiej – mówi radna Małgorzata Mękal (PO).

Z ramienia UMWM korespondencję z urzędnikami w Brukseli prowadził członek zarządu województwa Stanisław Sorys. Już w listopadzie informował Komisję, że z projektu wycofane zostaną wydatki na budowę dwupasmówki między węzłem Krzyż na A4 z al. Jana Pawła II.

Mimo upływu pięciu miesięcy, do zwrotu 19-milionowej dotacji nie doszło. Podczas kwietniowej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej pełniący obowiązki prezydenta Henryk Słomka-Narożański sam wycofał zmierzające do tego poprawki w budżecie miasta. Bo jego zdaniem miasto może zwrócić dotację do łącznika, ale bez odsetek. Rezygnację z tych ostatnich wyklucza zarząd województwa.

To niejedyny powód impasu. Kolejnym był brak wiedzy radnych na temat stanowiska Komisji Europejskiej.

– Byliśmy gotowi spotkać się z radnymi, ale nie chciano z nami rozmawiać – odpowiadają wicemarszałkowie Stanisław Sorys i Roman Ciepiela. – Zamiast stawiać pytanie, co my zrobiliśmy w tej sprawie, należałoby postawić inne: co miasto zrobiło, aby wyjść z tej patowej sytuacji? – mówi Stanisław Sorys.

Nie chcą oddać pieniędzy

Na razie wiadomo jedynie, że 13 maja dojdzie do spotkania radnych z połączonych komisji rozwoju miasta oraz ekonomicznej z przedstawicielami władz województwa. Nic nie wskazuje natomiast na to, żeby radni mieli zamiar godzić się na oddawanie dotacji. – Sprawę trzeba dokładnie wyjaśnić. Według mnie, jeśli pieniądze trzeba zwracać, to bez odsetek – mówi radna Mękal.

Opozycja neguje konieczność zwrotu pieniędzy. – A na jakiej podstawie mielibyśmy cokolwiek oddawać, skoro w sprawie zmowy przetargowej nie zapadły żadne wyroki? – mówi Tadeusz Mazur, szef klubu radnych „Tarnowianie”. – Ważniejsze w tej chwili jest to, że miasto nie wykonało dotąd żadnego ruchu, aby zabezpieczyć kwoty do ewentualnego zwrotu na majątkach firm, które miały brać udział w zmowie przetargowej. Jeśli do przekrętów doszło, to nie miasto ze swoich pieniędzy powinno za nie płacić – twierdzi.

Także radni SLD nie dają w tej chwili zielonego światła na zwrot 19 mln zł i ponad 8,5 mln zł odsetek.

– Dokładnie przeczytałem „Białą księgę” i dochodzę do wniosku, że korespondencja Komisji ma głównie charakter zbierania informacji. Owszem, są w niej i ostrzejsze sformułowania, ale moim zdaniem stanowią element straszaka. To wszystko zapewne może jeszcze podlegać negocjacjom – utrzymuje Jakub Kwaśny z SLD. Sojusz domaga się nie tylko dyskusji z władzami województwa, ale również spotkania z przedstawicielami KE. – Miastu już w zeszłym roku wstrzymano wypłatę 5 mln zł dofinansowania do łącznika. Stanowisko negocjacyjne powinno być takie, że te 5 mln zł powinno już zaspokoić oczekiwania Unii Europejskiej – dodaje Kwaśny.

Przedstawiciele PiS w radzie również nie są skłonni popierać zwrotu pieniędzy do Brukseli przed wyrokami. Wiadomo, że starają się, by w kontrowersyjnej sprawie zwołać nadzwyczajną sesję.

„BIAŁA KSIĘGA” KORESPONDENCJI Z KOMISJĄ EUROPEJSKĄ

- Oficjalna korespondencja Urzędu Marszałkowskiego w sprawie łącznika trwa od lata ubiegłego roku. Od momentu, gdy w mediach pojawiły się informacje dotyczące podejrzenia zmowy przetargowej przy budowie łącznika.

- 21 sierpnia ub.r. do województwa dotarło „pismo ostrzegające” z Komisji Europejskiej „o powzięciu informacji o ryzyku wystąpienia poważnych nieprawidłowości”. Komisja zaleciła m.in. wstrzymanie certyfikacji wniosków o płatności dla projektu łącznika.

- 27 stycznia Komisja informuje, iż oczekuje zapewnienia, że wydatki na łącznik zostaną wycofane z projektu. Oznacza to akceptację propozycji rozwiązania problemu zaproponowanego przez zarząd województwa i p.o. prezydenta Tarnowa.

- 28 lutego Bruksela wyraża zadowolenie z faktu wstrzymania ostatniej płatności w ramach projektu drogowego.

Pytali ABW, CBA i prokuratury

Po prasowych doniesieniach o zmowie, Urząd Marszałkowski od września 2013 roku usiłował oficjalnie potwierdzić te informacje. Korespondował z CBA, ABW, Prokuraturą Generalną oraz Prokuraturą Okręgową w Krakowie. Potwierdzenie uzyskał na początku grudnia ubiegłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski