MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie jestem obrażony na Piotra Wadeckiego

Redakcja
Fot. Dariusz Gdesz
Fot. Dariusz Gdesz
-Startuje Pan z ekipą CCC Polsat Polkowice już po raz drugi w jeździe drużynowej na czas podczas mistrzostw świata.

Fot. Dariusz Gdesz

Rozmowa z MARKIEM RUTKIEWICZEM, myśleniczaninem, kolarzem CCC Polsat Polkowice.

-  Tak, wubiegłym roku zajęliśmy 26 miejsce, jedziemy w6-osobowych składach. To bardzo prestiżowa sprawa startować znajlepszymi ekipami Pro Touru. Zniższej dywizji zPolski jesteśmy my iekipa BDC. Trasa licząca 54 km jest raczej płaska, na**niej są tylko lekkie fałdki.

- Na ostatnich MP startowaliście w 4-osobowych teamach, jest jakaś różnica?

- Przy6 osobach daje się więcej zmian, ale naMP było 40 km. Będą zmiany krótsze, ale bardzo intensywne.

- Jakie miejsce was usatysfakcjonuje?

- Lokata wpołowie stawki wtak doborowym gronie byłaby sporym sukcesem. Ekipy z**Pro Touru są poza naszym zasięgiem.

- Start w "drużynówce" jest jedynym jaki będzie Pan miał we Florencji, nie został Pan bowiem powołany do składu reprezentacji Polski.

- Jestem tylko rezerwowym nastart wspólny. Tak ustaliliśmy trenerem kadry Piotrem Wadeckim iabsolutnie nie obrażam się zato naniego. Nie miałem dobrych przygotowań dostartu wspólnego, musiałbym teraz jechać jakiś etapowy wyścig ze sporym dystansem. Ostatnio ćwiczyłem tylko jazdę naczas.

- Mimo opuszczenia mistrzostw Polski i Tour de Pologne z powodu zawieszenia, w związku z podejrzeniem o stosowanie dopingu, miał Pan nadzieję na występ na mistrzostwach świata.

- Nie ma sensu jechać poto, by tylko przejechać dystans. Mistrzostwa świata to taki wyścig, wktórym należałoby ocoś powalczyć, pokazać się. Sam byłem zatym, by nie zajmować komuś miejsca wekipie. Trzy tygodnie przedmistrzostwami miałem ostatni start, zostałyby same treningi, wobec czego nie było sensu pchać się nawyścig. Nie miałem wpływu nadobór startów, otym decydowała ekipa CCC. Koledzy zgrup zagranicznych mieli komfort - pięciu jechało wVuelcie Espana, pozostali winnych wyścigach.

- Dawno nie było tak szerokiej reprezentacji Polski - aż 9 kolarzy na wyścig ze startu wspólnego. Jakie są według Pana rokowania, jakie mamy szanse?

- Jest dosyć ciężka trasa, innym ekipom będzie trudno upilnować, by nie było odjazdów, tym bardziej, że mamy taki szeroki skład. Może więc wjakichś końcowych atakach będzie brał udział któryś z"biało-czerwonych"? Myślę, że znaszych Michał Kwiatkowski może sobie poradzić najlepiej natej trasie.

Rozmawiał Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski