MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie lekceważy talentu

ARTUR BOGACKI
Marcin Ryszka (w środku) w Londynie wystartuje w 4 konkurencjach Fot. archiwum
Marcin Ryszka (w środku) w Londynie wystartuje w 4 konkurencjach Fot. archiwum
Marcin Ryszka, 22-letni student AGH i trenujący w Krakowie zawodnik, reprezentować będzie Polskę w igrzyskach paraolimpijskich w Londynie. Dziś czeka go start w pierwszej konkurencji.

Marcin Ryszka (w środku) w Londynie wystartuje w 4 konkurencjach Fot. archiwum

PŁYWANIE. Krakowianin Marcin Ryszka z szansą na medal igrzysk paraolimpijskich

Ryszka jako dziecko zachorował na retinoblastomię (nowotwór złośliwy oka), całkowicie stracił wzrok. Mimo niepełnosprawności postanowił zostać sportowcem. Choć początkowo bał się wody, obecnie jest jednym z najlepszych na świecie pływaków w swej kategorii. W ubiegłym roku na mistrzostwach świata w tureckiej Antalyi wywalczył sześć medali, w tym trzy złote (na 50, 100 i 200 m stylem klasycznym). Głównym jego celem są oczywiście igrzyska, w których wystąpi po raz drugi. Poprzednio w Pekinie, gdzie startował jako 18-latek, ale bez większych sukcesów. Teraz powinno być lepiej.

- Walczę ze stereotypami. Niewidomi też wiele potrafią. Ale tak naprawdę sportowi wiele zawdzięczam: dostałem się na studia, poznaję nowych ludzi. Pływanie to moja pasja - mówi Ryszka.

W Krakowie opiekuje się nim Kazimierz Woźnicki, a zawodnik ćwiczy wspólnie z pływakami sekcji AZS AGH. Jak mówi szkoleniowiec, Ryszka to wyjątkowy zawodnik i wielki talent.

- Trzeba pamiętać, że pływania się uczył, gdy już był niewidomy - zaznacza Kazimierz Woźnicki. - Część z jego przeciwników straciła wzrok, jak już potrafiła pływać. To jest spora różnica. Marcin nie zobaczy toru, basenu, musi sobie to wszystko wyobrazić. Wszystko robi na wyczucie, musi więc pracować nawet więcej niż inni. Myślę, że wolą walki przewyższa niektórych pełnosprawnych zawodników. Na pewno też, w odróżnieniu od niektórych pływaków, nie lekceważy tego, że ma wielki talent, tylko ciężko pracuje, wręcz podwójnie. Mentalnie też jest przygotowany na wielki sukces.

Medalowa szansa niewidomego pływaka to działanie na przekór różnym przeciwnościom. Ryszka trenuje w Krakowie (pochodzi z Czechowic-Dziedzic, jest wychowankiem krakowskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących z ul. Tynieckiej), ale reprezentuje IKS AWF Warszawa, bo pod Wawelem nie ma odpowiedniego klubu dla niepełnosprawnych. Brakuje "olimpijskiego" basenu, 50-metrowego, są o połowę krótsze, a przy walce na najwyższym światowym poziomie takie szczegóły mają znaczenie. Na tym nie koniec.

- Chciałem, by miał indywidualne treningi, ale nie było na to szansy, nie ma jak zarezerwować toru tylko dla niego. Na razie pływaniem niepełnosprawnych nikt inny w Krakowie się nie zajmuje. To szerszy problem w Małopolsce, w Oświęcimiu jest dość mocna grupa, a zawodnicy reprezentują klub z Katowic. Może po sukcesie Marcina coś się zmieni - mówi Woźnicki.

Ryszka w Londynie wystartuje w czterech konkurencjach: dziś zacznie od 100 m stylem dowolnym, w poniedziałek czeka go 100 m stylem klasycznym, a pod koniec przyszłego tygodnia - 400 m dowolnym i 200 m zmiennym Największe szanse ma w rywalizacji "żabką", jest mistrzem globu na trzech dystansach w tym stylu, ale na igrzyskach jest tylko 100 m.

- Obecnie ma siódmy wynik w rankingu. Na igrzyskach konkurencja na pewno będzie większa niż na mistrzostwach świata. Ostatnie tygodnie Marcin trenował z kadrą. Gdy się spotkaliśmy niedawno w Krakowie, twierdził, że z jego formę jest nieźle. Myśli chyba o medalu, bo odkąd razem trenujemy, to igrzyska były naszym głównym celem. Medal, czy nawet miejsce w finale, będzie jego dużym sukcesem - mówi Woźnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski