Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma pieniędzy na wizyty w Auschwitz. Młodzi Polacy tracą pamięć

Zbigniew Bartuś
Fot. Archiwum
Edukacja. Rzecznik praw obywatelskich apeluje z Oświęcimia do rządu i samorządów o szybkie znalezienie pieniędzy i stworzenie programu intensywnej edukacji polskich uczniów w miejscach związanych z tragicznymi wydarzeniami XX wieku. Dla lepszej przyszłości.

Dramatycznie zmalała liczba polskich uczniów odwiedzających ważne miejsca pamięci – takie jak Auschwitz, Majdanek czy Stutthof. Związana z tym edukacja historyczna leży, bo polski rząd, jako jedyny w Europie, jej nie wspiera. Nie robią tego również samorządy.

"Pamięci historycznej nie da się nakazać" - przeczytaj komentarz Grzegorza Skowrona >>

– W tym roku przyjechało do nas więcej młodych Brytyjczyków niż Polaków. To katastrofa! – grzmi dr Piotr Cywiński, dyrektor muzeum Auschwitz.

Dr Marek Lasota, szef krakowskiego oddziału IPN podkreśla, że brak wizyt i edukacji w miejscach pamięci odbija się na wiedzy młodych Polaków na ten temat. A była ona dotychczas częścią polskiej tożsamości. Młodzież z innych krajów, odwiedzająca masowo Auschwitz i inne b. obozy w ramach rządowych programów, zyskuje doświadczenia i wrażliwość, a Polacy – nie.

– Przestają rozumieć najnowszą historię, a więc i to, co dzieje się teraz. Niedługo nie będą nawet umieli reagować na hasła typu „polskie obozy koncentracyjne” – ostrzega dyr. Cywiński.

Zdaniem Marka Lasoty, wychowujemy w ten sposób pokolenia wyzute nie tylko z tożsamości, ale i wrażliwości. Obojętne na zło.

– A obojętność oznacza tak naprawdę zajęcie stanowiska po stronie silniejszego, gwałcącego prawa człowieka. Musimy więc młodym przekazywać pamięć nie z uwagi na przeszłość, lecz w trosce o teraźniejszość i przyszłość – mówi prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut. Z jego inicjatywy rozpoczyna się dzisiaj Oświęcimskie Forum Praw Człowieka, z udziałem gości m.in. z Rosji i Ukrainy.

Dlatego patronująca forum prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, apeluje do rządu i samorządów o znalezienie pieniędzy i stworzenie – wzorem innych państw – specjalnego programu wyjazdów edukacyjnych dla uczniów do muzeum Auschwitz oraz 53 innych miejsc pamięci. Chodzi nie tylko o wizyty, ale też stałą edukację oraz debaty, które powinny regularnie odbywać się w takich miejscach.

W liście do uczestników Oświęcimskiego Forum prof. Lipowicz pisze: „Marzy mi się, aby to był ruch prawdziwie masowy. Zwróciłam się w tej sprawie do Pani Minister Edukacji Narodowej.”

Zdaniem historyków i edukatorów, piłeczka jest od lat po stronie MEN, które zaniedbało temat. Jeszcze kilka lat temu wyjazdy do Auschwitz, Majdanka i innych miejsc pamięci były ważnym narzędziem w nauczaniu historii oraz kształtowaniu wrażliwości młodych Polaków. Justyna Sedlak z MEN zapewnia, że nadal tak jest. – Nauczyciele, wypełniając zalecenia podstawy programowej, powinni organizować wycieczki do wybranych miejsc, w tym również miejsc pamięci – twierdzi urzędniczka.

Dr Piotr Trojański z krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego,współautor podręczników, wyjaśnia jednak, że problem zaczął się kilka lat temu wraz ze zmianami w programach szkolnych wprowadzonymi przez ministerstwo pod kierunkiem Katarzyny Hall.

Od tego czasu liczba polskich uczniów odwiedzających miejsca pamięci spadła trzykrotnie. I nadal spada. Trzy razy wzrosła natomiast liczba młodych gości z zagranicy.

Rekordowo wielu gości ze świata odwiedza Auschwitz. A uczniów z Polski przyjeżdża wielokrotnie mniej niż kiedyś. Powód? Zmiany w programach nauczania i brak środków.

Piotr Cywiński, dyrektor muzeum Auschwitz przypomina, że Międzynarodowa Rada Oświęcimska, jeszcze przed wprowadzeniem zmian, ostrzegała MEN, że ich efektem może być spadek liczby szkolnych wyjazdów do miejsc pamięci. Otrzymała zapewnienie, że „wszystko jest pod kontrolą”. – A mamy katastrofę – mówi dyrektor.

Piotr Trojański z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie podkreśla, że od lat brakuje odgórnych zaleceń, by organizować wyjazdy.

Joanna Sedlak z Ministerstwa Edukacji Narodowej zapewnia, że zalecenia są – zapisane ogólnie w podstawie programowej. – Wybór celu wycieczki stanowi autonomiczną decyzję nauczyciela – podkreśla.

Małopolscy nauczyciele odpowiadają, że wraz z nową podstawą programową usztywniono system rozliczania godzin lekcyjnych: nauczyciel musi zorganizować wyjazd w ramach pensum, za zgodą dyrekcji, a zarazem jest rozliczany z realizacji sztywnego programu. – Czy komuś będzie się chciało pokonać tyle barier? – pyta Trojański.

Najbardziej jednak brakuje pieniędzy. Polska jest jedynym krajem Europy, w którym ani rząd, ani samorządy nie dofinansowują wyjazdów. – Rządy brytyjski i szwedzki, władze regionów w Niemczech i we Włoszech, fundacje we Francji opłacają uczniom przeloty samolotami, a w Polsce nie ma nawet na autobus z Katowic czy Łodzi – mówi dyrektor Cywiński.

Marek Lasota, szef krakowskiego IPN, uważa, że obowiązkowa wizyta w miejscach pamięci powinna być zapisana w podstawie programowej wszystkich szkół. Do tego właśnie zmierza inicjatywa rzecznika praw obywatelskich Ireny Lipowicz. Lecz same tylko wizyty w miejscach pamięci to, jej zdaniem, za mało. – Potrzebujemy dziś debaty publicznej i edukacji ludzi młodych w zakresie praw człowieka – uważa prof. Lipowicz.

W jej opinii, młodzi powinni brać udział (np. poprzez transmisje w internecie) w takich debatach, jak rozpoczynające się dziś Oświęcimskie Forum Praw Człowieka. Podkreśla rolę miejsc pamięci: w programach realizowanych przez państwa zachodnie służą one zarówno edukacji historycznej, jak i wychowaniu, budzeniu wrażliwości i chęci reakcji na zło. W Polsce bardzo to zaniedbaliśmy.

– Auschwitz przypomina, do czego prowadzi eskalacja złej woli, kłamstwa, nienawiści i przemocy. Miasto Oświęcim wzięło na siebie obowiązek głoszenia światu tej trudnej, acz fundamentalnej prawdy – mówi prezydent Janusz Chwierut.

W Oświęcimiu działa kilka ważnych instytucji edukacyjnych. Pomagają zrozumieć świat. Teraz głównie obcym. Czekają na młodych Polaków.

Napisz do autora
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski