MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie pierwszy raz próbujemy "oszukać" Unię

Grzegorz Skowron
Edytorial. Polak potrafi! Jak Unia Europejska chce nam czegoś zakazać, to znajdziemy sposób, by ten zakaz obejść. Jak Zagłoba wymyślamy podstęp, może nie najmądrzejszy, może trochę przypadkowy, ale za to jaki skuteczny!

Tym razem bronimy naszych kiełbas i prawa wędzenia ich w sposób, który unijnej biurokracji się nie podoba. Po wakacjach wejdą w życie przepisy praktycznie zakazujące wędzenia, bo jego ubocznym skutkiem są szkodliwe (zdaniem urzędników) substancje osadzające się na kiełbasach. Ale znaleźliśmy sposób, by nadal wędzić na potęgę. Wpiszmy wszystkie wędliny na listę produktów tradycyjnych i problemu nie będzie. Bo tradycja – rzecz najważniejsza, Nawet dla zbiurokratyzowanej Brukseli. Wmówimy eurourzędnikom, że każda najmniejsza szyneczka czy pęto kiełbasy wędzone są w tradycyjny sposób, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Wmówimy im to tak skutecznie, jak oni skutecznie przekonali stanowiących unijne prawo, że malowanie kiełbasianych jelit jakąś chemiczną substancją jest mniej szkodliwe od wędzenia.

Ale taka walka na froncie unijne przepisy – polska zaradność nie jest niczym nowym. Nawet w przypadku żywności. Gdy oscypek został objęty unijną ochroną, nie zniknęły jego podróbki, tylko nieco zmieniły nazwę. Nie przeszkadzały nam też unijne ograniczenia w wydawaniu dotacji, bo nieważne było, na co poszły miliony euro z Brukseli, ale jak to zostało opisane w dokumentach dla tamtejszych urzędników. Przekonaliśmy ich, że wiele naszych inwestycji jest prorozwojowych, choć tak naprawdę służyły one nadrabianiu zaległości cywilizacyjnych.

Zakaz wędzenia trochę przegapiliśmy – i tu UE udało się nas przechytrzyć. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Tradycyjne wędzenie będzie tylko w Polsce. A jak ktoś chce tego posmakować, to niech do nas przyjedzie. Narodzi się nowa turystyka wędzonkowa. Zagłoba byłby z nas dumny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski