MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie przyznałbym prezesom miejskich spółek premii, gdyby były to pieniądze z budżetu miasta

Rozmawiała: Julita Majewska
Rozmowa. Z Henrykiem Słomką-Narożańskim, p.o. prezydenta miasta, na temat premii wypłaconych prezesom miejskich spółek.

– Nie żałuje Pan decyzji o przyznaniu nagród dla prezesów, w kontekście dość ostrej krytyki, z którą się spotkała?

– Niczego nie żałuję. To nie jest nowa sytuacja. Premię prezesi spółek otrzymują od kilku lat, na wniosek rady nadzorczej i w oparciu o akty prawne. Ja tylko mogę zaakceptować uzasadnienia rad nadzorczych. Poza tym premie są wypłacane z budżetów spółek, w ramach wypracowanego zysku własnego, nie z budżetu miasta.

– 56 tys. zł nagrody dla prezesa dwóch spółek leczniczych. To nie za dużo pana zadaniem?

– Mniej, niż wnioskowała o to rada nadzorcza. Zmniejszyłem o 1/3 wysokość premii z tytułu kierowania Mościckim Centrum Medycznemu. Powód był jeden: wyniki i osiągnięcia tej spółki nie były aż tak dobre, choć na pewno wiele zmieniło się na korzyść całej placówki pod rządami Artura Asztabskiego. W przypadku Zespołu Przychodni Specjalistycznych zgodziłem się na trzykrotną wysokość premii w stosunku do miesięcznych zarobków. Spółka zmierza w dobrym kierunku.

– Ale pacjenci ZSP mają na ten temat zupełnie inne zdanie.

– Bo ludzie stoją w kolejkach i ja to rozumiem. Ale to, z kolei, zależy od wysokości kontraktu z NFZ, które od wielu lat są zbyt małe i ograniczają dostępność do specjalistów. Mimo to sposób zarządzania spółką oceniam bardzo dobrze.

– Szefowie pozostałych miejskich spółek też mogą liczyć na Pana przychylność? Kilka podobnych wniosków jeszcze się pojawi.

– Jeszcze raz przypomnę, że moja zgoda na wypłatę premii nie oznacza, że wydaję pieniądze z budżetu miasta. Gdyby tak było na pewno takiej decyzji, w żadnym przypadku, nie podjąłbym. A jeśli podobne wnioski pojawią się, to każdy przypadek rozpatrzę indywidualnie, w oparciu o osiągnięcia spółek i efektywność zarządzania.

– Skora rada miejska tak bardzo stara się ograniczyć Pana kompetencje, to czy nie lepiej było zostawić decyzję o przyznaniu premii nowemu prezydentowi, wybranemu w jesiennych wyborach samorządowych?

– Formalnie było to niemożliwe. Okres rozliczeniowy spółek kończy się wraz z końcem czerwca, dlatego to ja musiałem podjąć ostateczne decyzje w tej kwestii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski