Nie strzelali karnych

Piłkarskie sparingi

Runda wiosenna piłkarskich rozgrywek coraz bliżej. Tymczasem drużyny z powiatu proszowickiego w grach sparingowych przegrywają i nie wykorzystują rzutów karnych.

Gol z kornera

Trener Targosz znów musiał eksperymentować ze składem. Oprócz graczy, którzy odeszli zimą z Koszyc, brakowało Jasielskiego, Budki, Kasprzyka i Sieczkowskiego. Mimo to gra Szreniawy momentami mogła się podobać. O porażce zadecydowały dwa gole stracone w odstępie kilkudziesięciu sekund (59 i 60 minuta) oraz rzut karny niewykorzystany przez Majkuta przy stanie 1-2. Prawdziwą próbą generalną dla osłabionej Szreniawy przed rozpoczynającą się wkrótce rundą rewanżową VI ligi będzie niedzielny mecz Pucharu Polski z Górnikiem Wieliczka (godz. 12 w Koszycach).
Szreniawa grała w składzie: Dominik - Idziak, Jurek, Kuś, Kabat - Zabijak (Gudowski), Majkut, Sidełko, Bańdura - K. Satora, Turczyk (Góra)

Orzeł za silny

Występujący w V lidze Orzeł Piaski Wielkie okazał się zbyt wymagającym rywalem dla Nadwiślanki Nowe Brzesko. Krakowianie zwyciężyli 2-0 (2-0).
Goście oba gole zdobyli do przerwy, wykorzystując najpierw rzut karny, a potem indywidualny błąd jednego z miejscowych obrońców. Po zmianie stron, gdy w zespole Orła pojawiła się grupa rezerwowych zawodników, mecz się wyrównał. Szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki zmarnował Kućka, który nie wykorzystał rzutu karnego. Należy się spodziewać, że wzajemne kontakty obu klubów mogą być teraz częstsze. Kadrę Nadwiślanki wzmocniło w trakcie zimowej przerwy trzech byłych graczy Orła: Tomana, Ząbczyński i Tyrański. Z nowych graczy korzystnie zaprezentował się też Leśniak z Wisły Grobla.
Nadwiślanka grała w składzie: Kucharczyk - Frączkiewicz, Leśniak, A. Grzyb (K. Grzyb) - Hajdaś (K. Krzyk), D. Krzyk, Tomana, Tyrański, Profic - Kućka (Żołowicz), Ząbczyński. Tekst i fot. (ALG)