Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
W dodatku w sprawie ACTA niepowodzeniem było zarówno zgodzenie się na podpisanie dokumentu, jak i późniejsze niezgodzenie się. Paradoksalne, prawda?
Na marginesie całej tej sprawy chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka wątków.
Po pierwsze - co do ACTA pomyliły się prawie wszystkie rządy Unii Europejskiej. Przygotowywany dokument przeszedł po cichutku nie tylko przez nasz parlament, ale także przez inne parlamenty, a na końcu przez Parlament Europejski. Huknęło dopiero w styczniu.
Przy tej okazji można się zastanowić, ile jeszcze takich ustaw w innych drażliwych tematach przeszło tak samo cicho cały proces legislacyjny, i kiedy się o tym dowiemy.
Po drugie - spór w sprawie ACTA, który łatwo upraszczamy postrzegając go jako walkę młodych z koncernami, albo miłujących wolność z bezdusznymi koncernami, w istocie jest sporem koncernów chcących bronić prawa własności z koncernami, które żyją z handlu cudzą twórczością.
Po trzecie wreszcie - od jakiegoś uporządkowania prawa własności w sieci nie uciekniemy. I im prędzej to zrobimy, tym mniej będzie bolało.
Z każdym miesiącem balon robi się coraz większy. Jak nie spuścimy z niego powietrza, to w końcu pęknie, a huk będzie wtedy największy od czasu wybuchu wulkanu Krakatau.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?