Nie wypadało nie wygrać

Armatura Eliteski UEK: Ordak, Jaroszewicz, Połeć, Sachmacińska, Walawender, Żochowska, Borek (libero) oraz Kuskowska, Baran, Kubieniec, Starzyk-Bonach.

SMS PZPS: Mikołajewska, Strózik, Nowak, Twardowska, Kąkolewska, Szymańska, Korabiec (libero), Kuziak (libero) oraz Tobiasz, Pieczka, Smok, Elko (libero).

- Na dwanaście zawodniczek na mistrzostwach świata kadetek, dziesięć było ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Zajęcie czwartego miejsca świadczy o tym, że w tych dziewczynach jest wielki potencjał, natomiast czeka je jeszcze dużo pracy - mówił po meczu trener sosnowiczanek, Andrzej Peć.

Mecz potwierdził, że siatkarki SMS mają nad czym pracować. Początek nie zwiastował jednak łatwego zwycięstwa gospodyń. Nastoletnie rywalki kilkakrotnie wychodziły na prowadzenie. Od stanu 4-5 Armatura Eliteski odskoczyła na 10-5. Gdy Walawender efektownie wbiła piłkę w parkiet na 12-6, stało się jasne, że miejscowe w tym secie nie dadzą już zrobić sobie krzywdy. Po autowym ataku przyjezdnych zrobiło się nawet 18-7, a partię mocnym atakiem zakończyła Baran.

Dwa punkty zdobyte przez Strózik, jedną z najaktywniejszych w barwach SMS i atak miejscowych w siatkę sprawiły, że drugi set niespodziewanie rozpoczął się od wyniku 0-3. Kluczem do sukcesu okazała się zagrywka Jaroszewicz, która wprowadzała piłkę do gry od stanu 2-4 do 9-4. Prawdziwe emocje zaczęły się w końcówce. Ambitne siatkarki z Sosnowca przegrywały 12-20, by nabrać wiary w siebie i wyrównać (22-22)! Ale ostatnie słowo należało do gospodyń (25-22).

W trzeciej partii SMS podjął walkę, jednak "ekonomistki" zwieńczyły dzieło. Wygrały do 18 i 3-0 w setach, odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie. - Nie wypadało nam nie wygrać. Jednak najważniejsze mecze przed nami. Za tydzień jedziemy do Murowanej Gośliny. Tam okaże się, ile jesteśmy warci - stwierdził trener miejscowych Tomasz Klocek.

Krakowska ekipa w tym sezonie zapowiadała walkę o awans, ale trzy pierwsze mecze przegrała. Dzięki tej wygranej awansowała nieco w tabeli.

Damian Juszczyk