Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zasłużył na bluzgi

Andrzej Stanowski
W meczu Podhala Nowy Targ z Cracovią jak zwykle będzie efektowna walka na lodowisku
W meczu Podhala Nowy Targ z Cracovią jak zwykle będzie efektowna walka na lodowisku Fot. Anna Kaczmarz
Hokej. Rafał Dutka z Cracovii liczy się z wrogim przyjęciem przez kibiców w Nowym Targu

To będzie hitowy pojedynek w 36. kolejce ekstraklasy. „Pasy” chcą zachować 7-punktową przewagę nad GKS Tychy, „Szarotki” wciąż mogą myśleć o wyprzedzeniu tyszan w tabeli.

Oba zespoły grały do tej pory w lidze 5-krotnie. Trzy razy górą byli krakowianie (5:1, 6:4, 7:3), dwukrotnie nowotarżanie (3:2 po karnych i 4:1). Dochodzi do tej statystyki jeszcze mecz w finale Pucharu Polski w Nowym Targu wygrany przez krakowian 5:0.

W Krakowie wszyscy mają świadomość, że decydujące będą trzy najbliższe mecze, piątkowy z „Szarotkami” i potem pod rząd dwa spotkania z GKS Tychy.

- Trzeba wygrać dwa mecze, by zachować pierwszą lokatę w tabeli. To jest nasz cel. Ale na razie koncentrujemy się tylko na piątkowym spotkaniu z Podhalem. O meczach z Tychami pomyślimy w sobotę. „Szarotki” są na swoim lodzie bardzo groźne. Musimy zagrać skoncentrowani na 100 procent od pierwszych minut. Trzeba wyzbywać się niewymuszonych błędów, unikać kar. Ważne będzie, by jako pierwsi strzelić gola, bo wtedy łatwiej kontroluje się spotkanie - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek.

W zespole „Pasów” jest kilku zawodników, którzy są wychowankami Podhala, to Rafał Dutka, Krystian Dziubiński, Damian Kapica i Kacper Guzik.

- Liczę się z wrogim przyjęciem kibiców Podhala. Tak jest zawsze, kiedy przyjeżdżam do Nowego Targu w barwach innego zespołu. Uważam, że to nie fair w stosunku do mojej osoby, nie zasłużyłem sobie na to. Zawsze, grając w Podhalu, dawałem z siebie wszystko, myślę, że dołożyłem tam jakąś cegiełkę do __sukcesów nowotarskiego klubu. Ale takie jest życie sportowca, trzeba to zaakceptować - mówi Rafał Dutka.

Obrońca Cracovii podziela pogląd trenera Rohaczka, że trzeba wygrać dwa z trzech spotkań, by myśleć o pierwszej lokacie po sezonie regularnym. - To jest plan minimum, ale my nie zamierzamy kalkulować, chcemy wygrać wszystkie trzy mecze. Wiem, że będzie to trudne, ale stać nas na to. Po chwilowym „dołku” gramy z meczu na mecz coraz lepiej, pokazaliśmy to w Oświęcimiu i Sanoku. Brakuje nam kilku kontuzjowanych graczy, ale ich zmiennicy pokazali w ostatnich meczach, że trener może na nich liczyć - mówi Dutka, który przesunięty został ostatnio przez trenera do pierwszej formacji i gra w obronie z Mateuszem Rompkowskim. - Z Mateuszem grałem już wielokrotnie, nie tylko w Cracovii, ale także w __reprezentacji. Rozumiemy się bardzo dobrze - dodaje Rafał Dutka.

W dzisiejszym meczu w Nowym Targu do gry wracają dwaj kontuzjowani zawodnicy - obrońca Peter Novajovsky i napastnik Filip Drzewiecki. Nadal nie są zdolni do gry dwaj czołowi napastnicy - reprezentant Polski Grzegorz Pasiut i Czech Petr Sinagl. Ich udział w niedzielnym meczu z GKS Tychy jest też mało prawdopodobny.

W pozostałych meczach w grupie I grają GKS Tychy - Unia Oświęcim i JKH Jastrzębie - Ciarko PBS Sanok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski