Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zmienił przyzwyczajeń

BK
Sędziował Rafał Szopa (Kęty). Widzów: 200.

Zagórzanka Zagórze - KP Chrzanów 0-0

Zagórzanka: Antkowiak - Grzywa, Oczkowski, Hudzik, Zając (70 Opyd) - B. Gut, Wójcik (50 Burbeło), Kucia, Ortyl - Domurat, Biesek (65 Gaudyn)

KP Chrzanów: Gielarowski - Jochymek, Antonik, Broniek, Skoczylas (46 Łabanowski) - Machura, Radosz, Sioła, Nowicki, Sabuda, Kocięda

Była 1 min, gdy w wyniku nieporozumienia bramkarza gości z obrońcami w dobrej sytuacji znalazł się Domurat. Gielarowski, ratując sytuację, sfaulował napastnika rywali i sędzia nie miał wątpliwości, wskazując na "wapno". W pojedynku Oczkowski kontra Gielarowski górą był ten drugi. - Przez wiele lat w Fabloku ćwiczyliśmy razem karne i już przed strzałem spodziewałem się, co może zrobić Artur. I rzeczywiście nie zmienił przyzwyczajeń - cieszył się bramkarz gości.

Takich smaczków było w tym meczu więcej, bo w Zagórzance jest pięciu byłych zawodników chrzanowskiego klubu. Obok Oczkowskiego, grającego trenera, są to jeszcze: Grzywa, Wójcik, Domurat i Zieleziński. Ten ostatni jednak nie mógł stanął między słupkami, bo kilka dni wcześniej doznał bardzo groźnego urazu głowy w meczu Pucharu Polski z Janiną Libiąż.

Było to więc spotkanie dobrych znajomywch, ale na boisku nie było mowy o taryfie ulgowej. Chwilę po rzucie karnym szansę na zdobycie gola miał Biesek, ale znów na wysokości stanął Gielarowski. W pierwszej połowie bramkowych okazji dla gospodarzy nie wykorzystali ponadto Wójcik i Domurat.

Goście mieli pretensje do arbitra o sytuacje, w której ich zdaniem będący w sytuacji sam na sam Sabuda, został sfaulowany zawodnik rywali powinien za to zobaczyć czerwoną kartkę. W drugiej połowie groźnie z rzutu wolnego strzelał Kadłuczka. W końcówce jeszcze dogodną okazję miał Kocięda po zgraniu piłki przez Sabudę, a z kolei Łabanowski próbował zaskoczyć Antkowiaka z 14 m. Gospodarzom po przerwie nie stworzyli sobie tak dobrych okazji, jak w pierwszej części.

(BK)

Mecz na głosy

Artur Oczkowski, trener Zagórzanki:

- To był mecz jak każdy inny. Chcieliśmy wygrać, ale zabrakło skuteczności. Poza tym na własnym boisku, gdy trzeba prowadzić atak pozycyjny, gra nam się gorzej.

Łukasz Gielarowski, wiceprezes KP Chrzanów:

- Staraliśmy się grać piłką i pod tym względem prezentowaliśmy się lepiej. Remis jest w sumie jednak sprawiedliwy. (BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski