Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie znamy dnia. Żył jak chciał. Pasolini opowiada o ostatnich chwilach reżysera

Urszula Wolak
Urszula Wolak
„Pasolini”, czyli spojrzenie za kulisy niesprawiedliwej śmierci
„Pasolini”, czyli spojrzenie za kulisy niesprawiedliwej śmierci fot. archiwum
Kontrowersyjny reżyser Abel Ferrara składa hołd jednemu z mistrzów włoskiego kina. Pasolini sytuuje się daleko od konwencjonalnej biografii. Film jest rekonstrukcją ostatnich godzin życia twórcy filmu „Dekameron”.

Bohatera poznajemy w momencie, gdy skończył realizację skandalizującego „Salo, czyli 120 dni Sodomy” i przymierza się już do prac nad nowym filmem. Spotyka młodego chłopaka, którego zabiera na plażę w Ostii. Feralna podróż kończy się tragiczną śmiercią reżysera.

Wbrew oczekiwaniom niektórych Ferrara nie zajmuje się teoriami spiskowymi krążącymi wokół tego wydarzenia. Swoim zwyczajem łączy sacrum z profanum i przedstawia Pasoliniego jako autodestrukcyjnego geniusza i świeckiego męczennika. Sekwencje z życia tytułowego bohatera mieszają się na ekranie ze scenami inspirowanymi jego niedokończonym scenariuszem „Porno-Teo-Kolossal”.

W Pasolinim pojawia się także grono dawnych współpracowników reżysera, z gwiazdą wielu jego filmów Ninetto Davolim na czele.

"Pasolini"
Reż. Abel Ferrara, Belgia, Francja, Włochy
{Kika, Mikro, Paradox, Kino Pod Baranami}.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski