Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie pod łącznicą PKP [ZDJĘCIA, WIDEO]

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
ZIKiT - monitoring miejski
Transport. Na skrzyżowaniu ul. Wielickiej i Powstańców Śląskich wciąż dochodzi do kolizji i wypadków drogowych. Zmieniła się tam bowiem organizacja ruchu, a kierowcy nie stosują się do nowego oznakowania.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zamieścili na swojej stronie internetowej mrożące krew w żyłach nagranie z kamery zamontowanej nad skrzyżowaniem. Już podkład muzyczny daje przedsmak tego, co zobaczymy.

Filmik trwa niewiele ponad minutę i prezentuje serię wypadków, do których w ostatnim czasie doszło tuż pod budowaną łącznicą kolejową Zabłocie - Krzemionki. Samochody jeden po drugim zderzają się ze sobą przy dużej prędkości.

Przyczyna tych wszystkich wypadków za każdym razem jest taka sama. Kierowcy jadący od strony al. Powstańców Śląskich - mimo zakazu - skręcają w lewo w ul. Limanowskiego. Przez wiele lat manewr ten był dozwolony, ale w zeszłym roku został zakazany w związku z trwającą budową estakad kolejowych. - Niestety, wielu kierowców nie patrzy na nowe oznakowanie pionowe, tylko jeździ na pamięć. I zderzają się z kierowcami jadącymi prawidłowo, czyli na wprost z ul. Powstańców Wielkopolskich - mówi Michał Pyclik z ZIKiT.

Okazuje się, że urzędnicy taką organizację ruchu chcą pozostawić już na stałe. - Dzięki temu możemy wydłużyć czas świecenia zielonego światła do jazdy na wprost z ul. Powstańców Wlkp. w Powstańców Śląskich i w ten sposób usprawniać ruch w tej części miasta - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT.

Policjanci z krakowskiej drogówki przyznają, że rozmawiali na temat wprowadzonego zakazu skrętu z urzędnikami. - Co do zasady idea jest słuszna. Pozwala bowiem usprawnić też ruch tramwajów, ponieważ nie muszą one czekać, aż samochody skręcające z Powstańców Śląskich skręcą w Limanowskiego - mówi asp. sztab. Witold Norek, zastępca naczelnika krakowskiej drogówki. Nie ukrywa jednak, że zdaje sobie sprawę z dużej liczby niebezpiecznych wypadków, które zdarzają się po zmianie organizacji ruchu.

- Będziemy wnioskować do ZIKiT o to, by ustawił dodatkowe oznakowanie pionowe. Teraz jest ono prawidłowe i widoczne, ale być może potrzeba jakichś dodatkowych działań - mówi Witold Norek.

Kierowcy zwracają jednak uwagę, że o ile znaki pionowe wskazują zakaz skrętu, to w błąd mogą wprowadzać wymalowane na jezdniach linie. - Cały czas widoczne są bowiem linie, które wyznaczały pas do skrętu. Powinny być one całkowicie zlikwidowane - sugeruje Weronika Kozak, mieszkanka Podgórza.

W ZIKiT przekonują, że stare linie są przekreślone nową warstwą farby. - Zlecimy jednak dodatkowe zamalowywanie. A po zakończeniu budowy łącznicy, czyli pod koniec roku, linie będą malowane zupełnie od nowa - zapowiada Piotr Hamarnik. I wyjaśnia, że jeśli kierowcy chcą z al. Powstańców Śląskich w prawidłowy sposób dojechać do ul. Limanowskiego, powinni - zamiast od razu skręcać w lewo - pojechać na wprost i w rejonie terminalu autobusowego zawrócić, wjechać w Powstańców Wielkopolskich i z tej ulicy skręcić w prawo w ul. Limanowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski