Niech Nowak przyzna, że zbłądził

Rozmowa z wicemarszałkiem Małopolski LESZKIEM ZEGZDĄ

- Oczywiście, biorę to pod uwagę, rozmawiamy na ten temat w Platformie, oddając się do dyspozycji mojej partii mówię wprost: jestem w Krakowie, jestem wicemarszałkiem, mam swoją pozycję, uważam, że Sącz musi mieć swojego przedstawiciela w Krakowie i uważam, że to jest odpowiedni kierunek dla mnie.

Poza sobą widzi Pan in nego kandydata w PO?

- Widzę ich wielu zarówno w Platformie, jak i wokół niej.

Na przykład obecnego prezydenta Ryszarda Nowaka z PiS, który publicznie powiedział, że liczy na poparcie PO w wyborach samorządowych?

- Jasno i wyraźnie mówię - Ryszard Nowak może przyjść do Platformy Obywatelskiej, ale najpierw musi powiedzieć, że szedł nienajlepszą drogą. A nie tak, że poprze go i PiS i PO, czyli Panu Bogu świeczka i diabłu ogarek. My mamy swój program i chcemy go realizować. Każdy może do nas dołączyć. Ryszard Nowak także. I myślę, że niezłego dokonałby wyboru, gdyby tak zrobił. Ale to nie jest tak, że my stoimy w kolejce, żeby nas pan Nowak do siebie przyjął. O nie!

Sądzi Pan, że będziecie mieli na tyle mocnego kandydata, żeby mógł z Nowakiem konkurować na lokalnej politycznej scenie?

- Ostatnie badania zrobione na nasze zamówienie przez niezależną firmę na reprezentatywnej grupie wskazują, ze PO wygrywa z PiS-em w Nowym Sączu. To wszystko w tej sprawie.

(MONK)