MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niecieczanie muszą się przełamać i zwyciężyć

Piotr Pietras
I liga piłkarska. Jutro (godz. 16.30) w meczu 26. kolejki zespół Termaliki Bruk-Betu zmierzy się przed własną publicznością z zajmującą 10. miejsce w tabeli Miedzią Legnica.

Niecieczanie w trzech ostatnich meczach zdobyli tylko jeden punkt, remisując na własnym boisku z Arką Gdynia (1:1). Chcąc zachować kontakt punktowy z przewodzącymi w tabeli drużynami Zagłębia Lubin i Wisły Płock, powinni zainkasować w jutrzejszym meczu komplet punktów.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest spotkanie z Miedzią Legnica. Przygotowaliśmy się do meczu bardzo solidnie i zagramy w nim o __pełną pulę, gdyż tylko takie rozstrzygnięcie będzie dla nas satysfakcjonujące – podkreśla trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Zespół z Legnicy to bardzo trudny rywal, który w wiosennej części sezonu przegrał tylko inauguracyjny mecz na własnym boisku z Dolcanem Ząbki (0:3). W pięciu kolejnych spotkaniach legniczanie zdobyli 11 punktów, wygrywając m.in. mecz wyjazdowy z Sandecją Nowy Sącz (4:0) oraz remisując na boisku Arki Gdynia (0:0).

_– Legniczanie na wiosnę zdobyli już 13 bramek, są więc bardzo groźni w ofensywie. Jak najszybciej musimy wrócić do podobnej dyspozycji w defensywie, jaką prezentowaliśmy w rundzie jesiennej. Wtedy traciliśmy niewiele bramek, tymczasem na wiosnę po stronie strat zapisaliśmy już siedem goli. To stanowczo za dużo – _uważa szkoleniowiec niecieczan.

Zespół „Słonikow” musi poprawić także skuteczność w ofensywie. W wiosennej części sezonu niecieczanie zdobyli bowiem dopiero siedem bramek, z czego tylko dwa były dziełem napastników. _– Piłka nożna jest grą zespołową i nie ma znaczenia, kto zdobywa bramki. Ważne, żeby w każdym meczu strzelać o jedną więcej niż rywale i wtedy będziemy zadowoleni _– podkreślił trener Termaliki Bruk-Betu.

W meczu z Miedzią szkoleniowiec „Słoników” będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich graczy. – Pod dużym znakiem zapytania stoi występ kapitana drużyny Jakuba Biskupa, który po urazie mięśnia łydki, jakiego doznał podczas meczu z Arką, miał praktycznie dwa tygodnie przerwy w treningach. Wznowił już wprawdzie zajęcia, ale bardzo wątpliwym jest czy będzie już gotowy do występu w meczu z __Miedzią – uważa trener niecieczan.

Pozostali zawodnicy są do dyspozycji szkoleniowca, który ma duży komfort przy ustalaniu składu na mecz.

W spotkaniu rundy jesiennej rozegranym w Legnicy zespół „Słoników”, będąc na fali, po golu Emila Drozdowicza, pokonał drużynę Miedzi 1:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski