Andrzej Sikorowski: MÓJ DZIENNICZEK POLSKI
Pamiętam konkursy o "Jaszczurowy Laur", na których swoje wiersze czytali: Adam Zagajewski, Staszek Stabro, Julian Kornhauser, Adam Ziemianin i tłum kibiców tych zmagań. Pamiętam Jamsesions z udziałem Zbigniewa Seiferta, Jana Jarczyka, Henryka Słaboszowskiego, Jerzego Bezuchy i grających do tańca "Dżambli" z Andrzejem Zauchą w roli głównej. A przecież program imprez obejmował jeszcze rozmaite wernisaże, doskonały "Salon myśli politycznej", czyli spotkania z tuzami dziennikarstwa i wielkimi od rządzenia krajem. W przyklejonym do "Jaszczurów" Teatrze "38" premiery robiły zamęt w prasie, a trupa jeździła z przedstawieniami po świecie.
Piszę to wszystko tuż po spotkaniu, jakie wyznaczyli sobie starzy działacze studenckiego ruchu z okazji 60-lecia ZSP. Była okazja do pogadania o przeszłości, ale wierzcie, nie umiem żyć nią wyłącznie, dlatego dość szybko opuściłem zgromadzenie. Ze łzą w oku obejrzałem jeszcze sklecony z archiwalnych materiałów telewizyjnych film - próbę syntezy niezliczonych wydarzeń i działań i z dumą mogę stwierdzić, że niemal wszystko to, co obecnie ważne w polskiej kulturze, urodziło sie w studenckich klubach, że to nikt inny ale żacy właśnie wyznaczali mody, trendy, kierunki myślenia, że wciąż udowadniali swoją intelektualną proweniencję. Co chwilę wykrzykiwaliśmy: o rany, kto to? A to przecież ten lub ów jeszcze z włosami, jeszcze szczuplutki, jeszcze żyw... bo wielu już zabrakło.
Nie przywiązuję zbytniej roli do nagród i orderów, są często skutkiem koniunktury i przypadku, ale jedno wyróżnienie cenię sobie niezwykle. To otrzymana trzy dekady temu doroczna nagroda czasopisma "Student". Odbierałem ją właśnie w Jaszczurach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?