Unia Tarnów - Unia Oświęcim 0-0
Sędziował: Zbigniew Siemiński (Tarnów)
Unia T.: Łukasik - Wiśniewski, Siurej, Małysiak, Kot - Ślaski, Wójtowicz, Korzeniowski, Chmielarz (41 Sitko) - Serafiński, Bodnar.
Unia O.: Sporysz - Wrona, Zięcina, Gąsiorek, Chowaniec - Górkiewicz (58 Bednarczyk), Kajfasz, Rokowski (55 Pawłowski), Łach - Hałat (55 Taborski), Góra.
Trener oświęcimian Jacek Pędrys może mówić o odkryciu. Odkąd postawił między słupki nominalnego obrońcę, bo jedyny bramkarz kilka kolejek temu, na SMS Kraków złapał czerwoną kartkę, tak trzyma go na tej pozycji do dzisiaj, choć Taborski swoje już odpokutował. Tym razem etatowy bramkarz wszedł z ławki do pola. Co przyniesie na nieoczekiwana zmiana miejsc?
Obie strony zgodnie orzekły, że remis nikogo nie satysfakcjonuje oraz że okazji do odniesienia zwycięstwa im nie brakowało.
Z kolei drugi przedstawiciel zachodniej Małopolski, Skawa Wadowice, zgodziła się na rozegranie meczu w roli gospodarza na sztucznym boisku Cracovii, przegrywając 0-3. Wadowiczanie dzielnie walczyli, ale porażkę z jednym z ligowych faworytów mogli wkalkulować w "rozkład jazdy". Plasują się na przedostatnim miejscu i ich sytuacja jest trudna. Na pięć kolejek przed końcem, do zajmującej bezpieczne miejsce Garbarni, tracą siedem punktów, a krakowianie mają do rozegrania mecz więcej od wadowiczan.
(ZAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
